Joe Don Baker miał okazję wystąpić w aż trzech filmach o Jamesie Bondzie. W 1987 roku w "W obliczu śmierci" wcielił się w rolę generała Brada Whitakera. Natomiast w dwóch kolejnych filmach - "GoldenEye" i "Jutro nie umiera nigdy", zagrał Jacka Wade'a, agenta CIA. Informację o jego śmierci przekazała rodzina. Aktor zmarł 7 maja 2025 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Na co idą pieniądze przeznaczone na produkcję filmową?
Joe Don Baker nie żyje. Aktor miał 89 lat
W nekrologu cytowanym przez portal Daily Mail podkreślono, iż Baker zostawił po sobie "niezatarty ślad wśród wszystkich, którzy mieli szczęście go poznać". "Żegnając Joe Dona, trzymamy się wspomnień i miłości, którą się z nami dzielił. Chociaż nie jest już obecny wśród nas ciałem, to jego duch zawsze pozostanie światłem przewodnim w życiach, których dotknął" - czytamy w dalszej części.
Joe Don Baker zadebiutował na dużym ekranie w 1967 roku, występując w filmie "Cool Hand Luke" w reżyserii Stuarta Rosenberga. Prawdziwą rozpoznawalność przyniosła mu rola szeryfa w "Walking Tall" z 1973 roku. Podczas swojej kariery Joe Don Baker wystąpił w 57 filmach i wielu produkcjach telewizyjnych. Starsi widzowie mogą go kojarzyć z takich seriali jak "Eischied" i "Ulice San Francisco". Za rolę w "Na krawędzi mroku" z 1985 roku otrzymał nominację do nagrody BAFTA w kategorii Najlepszy aktor telewizyjny. W 2014 roku zdobył Nagrodę Specjalną im. Roberta Altmana za "Uciekiniera", a w 1998 roku nominację do Złotej Satelity za drugoplanową rolę w serialu "George Wallace".
Joe Don Baker dostarczył widzom wielu emocji. Fani żegnają aktora
Pod wpisami o śmierci gwiazdora zaroiło się od komentarzy zasmuconych fanów. "Zawsze doceniałem filmy, w których występował. Niech spoczywa w pokoju", "Zagrał kilku niesamowitych złoczyńców – świetny aktor. Charakterystyczny i z wieloma wspaniałymi produkcjami na koncie", "Tyle filmów... Właśnie obejrzałem go w 'Joe Dirt' po raz setny", "Piękna kariera. Zagrał w tylu jakościowych produkcjach", "Co za smutne wieści! Wspaniały aktor", "Jako dziecko oglądałem go w 'Walking Tall'. Nigdy nie zapomnę tych wspaniałych emocji" - czytamy.