17 października rano polska kultura poniosła bolesną stratę. Andrzej Mrożewski, ceniony aktor teatralny i filmowy, zmarł w wieku 85 lat po długiej i ciężkiej chorobie. O śmierci artysty poinformowała rodzina – siostrzeniec Michał Popłoński napisał w mediach społecznościowych: „Ostatni z aktorskiego rodu Mrożewskich, Andrzej, Jędrek, wuj mój, odszedł dziś rano po ciężkiej chorobie w wieku 85 lat. Cześć Jego pamięci!”.

fot. Warszawa w Pigułce
Aktorstwo w genach
Andrzej Mrożewski przyszedł na świat 3 stycznia 1940 roku w Krakowie, w rodzinie o silnych tradycjach aktorskich. Jego ojciec, Zdzisław Mrożewski, to legenda polskiego kina, którą widzowie pamiętają przede wszystkim z kultowego serialu „Stawka większa niż życie” oraz z filmu „Śmierć prezydenta”. Syn postanowił pójść w ślady ojca i w 1961 roku ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie.
Karierę sceniczną rozpoczął w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego w Katowicach, gdzie występował przez wiele lat. Później związał się z krakowskim Teatrem Maszkaron – w latach 1990-1995 pełnił funkcję jego dyrektora, łącząc pracę artystyczną z zarządzaniem instytucją. Występował także w Teatrze Polskim w Szczecinie. Na scenie spędził ponad pół wieku, tworząc dziesiątki niezapomnianych kreacji teatralnych.
Role, które weszły do kanonu polskiego kina
Debiut filmowy Andrzeja Mrożewskiego nastąpił w 1963 roku. Od tego momentu regularnie pojawiał się na wielkim ekranie, budując pozycję charakterystycznego aktora polskiego kina. Widzowie zapamiętali go z takich produkcji jak „Sól ziemi czarnej”, „Trędowata”, „Życie na gorąco” czy „Tajemnica Enigmy”.
Szczególne miejsce w jego filmografii zajmuje rola Tadeusza Krępskiego w legendarnej ekranizacji „Nocy i dni” w reżyserii Jerzego Antczaka. To właśnie ta kreacja przyniosła mu największe uznanie zarówno wśród krytyków, jak i widzów. Produkcja z 1975 roku do dziś pozostaje jednym z najważniejszych osiągnięć polskiej kinematografii.
Mrożewski nie stronił też od telewizji. Występował w popularnych serialach: „Blisko, coraz bliżej”, „Pogranicze w ogniu”, „Klan”, „Samo życie” oraz „Vinci”. Ostatnią rolę zagrał w 2017 roku w serialu „Belle epoque”, emitowanym przez TVN. Zagrał również w 27 spektaklach Teatru Telewizji i audycjach Teatru Polskiego Radia.
Życie prywatne daleko od blasku fleszy
Andrzej Mrożewski był mężem aktorki Ewy Śmiałowskiej-Mrożewskiej. Para poznała się w Teatrze Śląskim w Katowicach, gdzie razem występowali na scenie, tworząc artystyczny duet również w życiu prywatnym. Małżeństwo starało się unikać rozgłosu, skupiając się na pracy zawodowej i życiu rodzinnym.
Co to oznacza dla miłośników polskiego kina?
Odejście Andrzeja Mrożewskiego to strata nie tylko dla jego najbliższych, ale dla całego pokolenia widzów wychowanych na klasyce polskiego kina. Jego role w „Nocach i dniach” czy „Trędowatej” na trwałe wpisały się w kanon polskiej kultury – to filmy, do których wracamy, by przypomnieć sobie historię polskiej kinematografii i zobaczyć, jak grali wielcy aktorzy minionej epoki.
Dla wielu widzów Mrożewski był twarzą kojarzącą się z polskim kinem lat 70. i 80. – okresem, w którym powstało wiele wybitnych produkcji. Jego śmierć to kolejne pożegnanie z tym złotym czasem polskiego filmu. Zamykamy kolejny rozdział w historii naszej kultury.
Gdzie możesz zobaczyć jego role?
Jeśli chcesz uczcić pamięć Andrzeja Mrożewskiego, warto sięgnąć po jego najważniejsze filmy. „Noce i dnie” są dostępne na platformach streamingowych oraz w bibliotekach filmowych. Warto także poszukać „Trędowatej” czy „Soli ziemi czarnej” – produkcji, które pokazują nie tylko talent aktora, ale i historię polskiego kina. Odcinki „Klanu” z jego udziałem można znaleźć w archiwach TVP.
Ostatnie pożegnanie
Na razie nie podano szczegółów dotyczących ceremonii pogrzebowej. Według nieoficjalnych informacji, Andrzej Mrożewski prawdopodobnie spocznie na cmentarzu komunalnym we Włocławku – obok swojego ojca, Zdzisława Mrożewskiego. To będzie symboliczne miejsce dla ostatniego przedstawiciela wielkiego aktorskiego rodu.
Śmierć Andrzeja Mrożewskiego to przypomnienie, iż odchodzą ludzie, którzy budowali fundamenty polskiej kultury. Pozostają po nich role, które oglądamy do dziś – i to one będą najlepszym pomnikiem jego talentu i oddania sztuce.