Informację o śmierci artysty potwierdził DJ Premier - wieloletni współpracownik D'Angelo, z którym nagrał utwór "Devil’s Pie" w 1998 roku. "To ogromna strata. Mieliśmy tyle wspaniałych chwil. Będzie mi go bardzo brakować. Śpij spokojnie, królu" - napisał w mediach społecznościowych. Magazyn "People" donosi, iż muzyk zmagał się z rakiem trzustki. W pamięci fanów zapisał się jako jeden z najważniejszych twórców współczesnego soulu, który połączył tradycję z nowoczesnością i na zawsze zmienił brzmienie gatunku.
REKLAMA
Artykuł w trakcie aktualizowania...