Aleksandra S. wyszła z domu w piątek 28 lutego we wczesnych godzinach porannych. Od tamtej pory rodzina nie miała z nią kontaktu. Bliscy zgłosili zaginięcie nastolatki. Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania, publikując jej rysopis oraz apelując do społeczeństwa o pomoc w jej odnalezieniu.
Niestety akcja zakończyła się tragicznym odkryciem. Ciało uczestniczki "MasterChefa" odnaleziono na terenie posesji (należącej do jej rodziny) w gminie Olsztynek w nocy z 1 na 2 marca. Informacja o śmierci aspirującej kucharki była wstrząsająca dla jej rodziny i okolicznych mieszkańców.
Prokuratura wstępnie wyklucza udział osób trzecich. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok
Wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia zajęły się odpowiednie służby. Dziennikarze "Faktu" postanowili skontaktować się z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Danielem Brodowskim. – Ciało zabezpieczono. Przeprowadzono oględziny. Dzisiaj będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Wstępnie wykonane czynności nie wskazują na udział w zdarzeniu osób trzecich – przekazał rzecznik.
– Ale szczegółów zdarzenia, z uwagi na jego charakter na razie przekazywać nie będziemy. [...] W godzinach przedpołudniowych będzie sekcja, po wykonaniu czynności, wydajemy ciało. Także dzisiaj będzie rodzina mogła odebrać ciało, ale co będzie dalej, to już nie jest w naszej gestii – podsumował.
Dodajmy, iż Aleksandra S. zyskała popularność dzięki udziałowi w programie kulinarnym "MasterChef Nastolatki", emitowanym w 2024 roku przez TVN. Pasjonowała się gotowaniem, a jej talent był doceniany przez jury oraz widzów. Poza tym aktywnie angażowała się w działania społeczne – wraz z koleżankami z liceum założyła grupę "Złote Wsparcie", która pomagała seniorom i kombatantom, organizując dla nich zbiórki i wsparcie materialne.
Jak przekazał wcześniej "Fakt" z nieoficjalnych doniesień może wynikać, iż dziewczynka targnęła się na swoje życie.