Nie milkną echa po aferze, którą wywołało nagranie z koncertu zespołu Coldplay. Andy Byron, były już CEO spółki Astronomer, został przyłapany na zdradzie. Nagranie z koncertu w błyskawicznym tempie stało się wiralem i inspiracją dla twórców memów na całym świecie. Nagłośnienie sprawy doprowadziło do zwolnienia mężczyzny z firmy, a także zapowiedzi rozwodu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto do tej pory był najlepszą polską pierwszą damą?
Ukryte koszty zdrady. O tym mało się mówi
Warto zaznaczać, iż w Astronomer Byron zarabiał 469-690 tysięcy dolarów rocznie. "Dodatkowo posiadał pakiet akcji spółki, a jego wartość netto szacowana jest na 50-70 milionów USD, z czego połowę może stracić na skutek rozwodu" - zauważa Dorota Sierakowska.
Finansistka przypomina jednak o innych kosztach, które są często pomijane w dyskusjach na ten temat. Jak podkreśla, zdrada, zwłaszcza ta nagłośniona, przekłada się na poziom zaufania. "Zarówno w samej rodzinie, jak i w stosunku do osób z zewnątrz" - pisze w swoim poście.
Decyzja o zdradzie może być bardzo kosztowna
Ponadto w przypadku osób na eksponowanych stanowiskach, takich jak Andy Byron, zdrada to duży koszt reputacyjny. "Pomyślcie sobie: pracujecie całe życie na swoje nazwisko, docieracie do naprawdę fajnego miejsca pod kątem pieniędzy i statusu, po czym cały świat kojarzy was głównie z głośnej zdrady i jej konsekwencji" - pisze Sierakowska. I jak dodaje:
Wszyscy kojarzą was nie z biznesowych osiągnięć, ale z publicznego prania brudów dotyczących waszego życia osobistego. To fatalna spuścizna.
Zdaniem Sierakowskiej w historii ex-CEO Astronomera chodzi o coś więcej niż tylko utraconą pensję i ubaw świata. Ten przypadek przypomina, iż małżeństwo to nasza najważniejsza decyzja finansowa w życiu. "A decyzja o zdradzie może nas kosztować majątek, reputację i święty spokój" - zaznacza. Czy uważasz, iż Andy Byron ma szansę na odbudowanie swojej kariery? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
