Holger Czukay do końca życia pozostał wierny naukom Karlheinza Stockhausena. choćby o ile wydawał płyty nieco przyjaźniejsze dla niezaprawionego w bojach z awangardowym krautrockiem ucha, wykorzystywał patenty swego mistrza. Na swój sposób „bawił” się i dźwiękiem, i jego montażem. Bardzo wyraźnie słychać to na albumie „Radio Wave Surfer”, który zawiera nagrania dokonane „na żywo” w latach 1984-1987.