Dla jednych utrzymywanie kontaktu z ex to dowód na emocjonalną dojrzałość i brak żalu. Dla innych niebezpieczna gra, która nigdy nie kończy się dobrze. Czasem wymiana wiadomości opiera się tylko na pytaniu "co słychać?" albo linku do śmiesznego filmiku. Nierzadko jednak w grę wchodzą poważniejsze deklaracje, np. te o tęsknocie oraz chęci powrotu. To bez wątpienia temat, który nie daje prostych odpowiedzi.
REKLAMA
Zobacz wideo Jessica Ziółek zdradza, czy ma kontakt z Arkadiuszem Milikiem. "Nie dzwonimy do siebie". Jest jedno "ale"
Zostawił mnie, ale chce mieć kontakt. Kiedy nie warto brnąć w tę relację?
Są osoby, które po rozstaniu natychmiast ucinają kontakt. Istnieją też tacy, którzy przez lata utrzymują koleżeńskie relacje z byłymi partnerami, choćby mimo nowego związku, małżeństwa czy posiadania dzieci. W głowach wielu ludzi pojawia się pytanie, czy naprawdę da się zostać przyjaciółmi z kimś, kogo się kiedyś kochało albo kto nas zranił? Jedno jest pewne: nikt nie zostaje "byłym" lub "byłą" bez powodu.
Utrzymywanie więzi z ex balansuje gdzieś między sympatią, przyzwyczajeniem a niezamkniętym rozdziałem. - Mam takich pacjentów, którzy potrzebują się rozstać raz na zawsze. Nie potrafią tego zrobić koleżeńsko czy przyjacielsko tylko chcą, żeby odbyło się to z negatywnym przytupem. Mężczyzna znienawidzi kobietę, wyrzuca ją z Facebooka, z mediów społecznościowych, blokuje numer, wyrzuca jej rodzinę, znajomych i wszystkie osoby z jej otoczenia, które poznał. Kobieta, która doświadczyła takiego traktowania, ma w sobie głęboki żal i choćby po kilku latach, gdy mężczyzna próbuje ponownie nawiązać kontakt, staje się bierno-agresywna. To są ciężkie powroty i sytuacje, w które nie warto brnąć - powiedział seksuolog i psychoterapeuta Andrzej Gryżewski w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
- Kolejny przykład, w którym utrzymywanie kontaktu nie wróży nic dobrego to sytuacja, kiedy byliśmy kilka lat w związku i ostatni rok był toksyczny. Kiedy widzieliśmy, iż osoba odcina nas od znajomych, bombarduje naszą pracę, mówi, iż się do niczego nie nadajemy i mało zarabiamy czy podważa nasze umiejętności zawodowe i społeczne. o ile byliśmy w związku z kimś, kto w ostatniej fazie nas kastrował i cały czas nam "dowalał", do takiej relacji lepiej nie wracać - dodał.
Nie oznacza to jednak, iż z każdym ex powinniśmy całkowicie zrywać kontakt. Niektóre relacje mają szansę przetrwać bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym obojga partnerów. - Wtedy, kiedy rozstaliśmy się jako dobrzy znajomi, czyli kiedy para usiadła, porozmawiała ze sobą i doszła do wniosku, iż są z innego świata i nie pasują do siebie, bo występują u nich zbyt duże różnice. Mimo wszystko szanują siebie. Na fundamencie tego szacunku można później reaktywować relacje w formie koleżeństwa - poinformował ekspert.
Utrzymywanie kontaktu po rozstaniupexels.com/Vera Arsic
Kontakt z ex, będąc w związku. W niektórych przypadkach może dojść do rozstania
A co z nowymi partnerami? Mają to zaakceptować, ignorować czy może powinna im się wówczas zapalić czerwona lampka, iż tamto uczucie wcale się jednak nie zakończyło? - Niestety kontakt z byłym partnerem wiąże się z ryzykiem chęci powrotu i odbudowania relacji, choćby w przypadku, gdy jeden z partnerów jest już w nowym związku. Utrzymując kontakt z byłym, w naszej głowie rodzi się wiele niepewności. Zaczyna się porównywanie, wątpliwości i ciche dni. Który z nich jest lepszy? Czy ten, który wciąż ucieka, ale nas fascynuje, czy ten, który jest poukładany, daje nam ciepło i poczucie bezpieczeństwa? Jaką mamy pewność, iż wybierając tego pierwszego, znów nie zostaniemy na lodzie? - analizuje Gryżewski.
Czasem partner nie jest zazdrosny, bo widzi, iż relacja z ex jest aseksualna, jak brata z siostrą. Nie w każdym przypadku jednak tak jest. - Są partnerzy, którzy mają poczucie, iż to zamach na lojalność w związku, iż tak się nie robi, iż nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Niektórzy machają na to ręką, a niektórzy mają z tym duży problem i czują się dotknięci - przyznał psychoterapeuta. Byłam ciekawa, jak na tę kwestię zapatrują się moje redakcyjne koleżanki. Zapytałam je, czy mają kontakt z "byłymi".
Kiedyś myślałam, iż przyjaźń po rozstaniu jest super, ale teraz jestem innego zdania. Nie utrzymuję kontaktu z byłym chłopakiem. Nie udaję, iż się nie znamy, bo jak miniemy się przypadkowo, to oczywiście przywitam się i zapytam, co słychać, ale to tyle. Nie mam potrzeby kontynuowania tej znajomości i też wydaje mi się, iż nie byłoby to w porządku wobec mojego obecnego partnera. On też nie utrzymuje kontaktu z ex
Nie utrzymujemy kontaktu, ale nie udajemy, iż się nie znamy. Jak się spotkamy na ulicy, to przystaniemy i pogadamy co tam słychać. Ale to wszystko. Nie wyobrażam sobie, żebym miała się kumplować z ex lub mój partner miałby to robić. Dla mnie byłoby to dziwne
Nie wyobrażam sobie takiego scenariusza, żeby utrzymywać kontakt z byłym partnerem. Myślę, iż byłoby to również niekomfortowe dla mojego obecnego chłopaka. W moim otoczeniu też nie ma osoby, która kolegowałaby się ze swoim ex. Myślę, iż to choćby lepiej dla psychiki
Ja na początku chciałam utrzymywać kontakt z byłym, bo rozstaliśmy się w zgodzie. Po prostu obydwoje doszliśmy do wniosku, iż nie jesteśmy dla siebie. Jednak kilka miesięcy po zakończeniu związku wyszło na jaw, jaką on naprawdę jest osobą. Teraz nie obserwujemy siebie choćby w mediach społecznościowych. Ale ogólnie ani ja, ani mój obecny partner nie mamy z tym problemu. Bardzo sobie ufamy. Skoro coś się zakończyło, to był ku temu powód. Gdy jeździmy w jego rodzinne strony i spotykamy się z jego znajomymi, to często jest tam też jego była. Ona sama ma teraz chłopaka i jest naprawdę w porządku, więc mi to zupełnie nie przeszkadza
Dopóki byłam sama, to miałam bardzo dobry kontakt z ex. Ale jak zaczęłam się spotykać z moim mężem, to musiałam zakończyć tę relację. Były na każdym kroku podkreślał, jak to on mnie dobrze zna i iż on by wiedział, co zrobić w takiej albo innej sytuacji. Było to bardzo dziwne i niekomfortowe, więc po kilku spotkaniach musiałam się odsunąć. W tym momencie wiem, iż to był bardzo dobry krok, bo oboje jesteśmy teraz w szczęśliwych związkach
Z moim ex rozstaliśmy się w bardzo niefajnej atmosferze. Nie utrzymuję z nim kontaktu i udaję, iż go nie znam, gdy spotykamy się przypadkiem na mieście. Utrzymywaniu kontaktu z byłymi mówię kategoryczne 'nie', niezależnie od tego, w jakich okolicznościach miało miejsce rozstanie. Uważam, iż jest to nie w porządku w stosunku do obecnego partnera. Rozumiem, iż można rozstać się w zgodzie, ale jednak łączyło was coś więcej niż przyjaźń, więc ja czułabym się bardzo niekomfortowo w takiej sytuacji. I często historie moich znajomych już potwierdziły, iż to zawsze nie najlepiej się kończy właśnie w momencie, gdy wchodzi się w nowy związek.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.