Daniel Radcliffe, znany z roli Harry’ego Pottera, przeszedł niezwykłą przemianę. Dziś skupia się na rodzinie, partnerce Erin Darke i ich synku, który stał się centrum jego świata.
Nowe życie Daniela Radcliffe’a: od czarodzieja do ojca
Daniel Radcliffe, urodzony 23 lipca 1989 roku w Londynie, zyskał światową sławę jako Harry Potter. Po zakończeniu serii filmów o młodym czarodzieju Radcliffe skupił się na różnorodnych projektach aktorskich, unikając zaszufladkowania. Jednak to nie kariera, a życie prywatne stało się jego priorytetem.

W 2012 roku, na planie filmu „Kill Your Darlings” - "Na śmierć i życie" Radcliffe poznał amerykańską aktorkę Erin Darke. Starszą od niego o 6 lat i wyższą o 6 centymetrów. Szerszej publiczności dała się poznać dzięki roli Cindy Reston w popularnym serialu “Good Girls Revolt”, gdzie wcieliła się w młodą, ambitną reporterkę walczącą o swoje miejsce w świecie męskiej redakcji lat 60. Erin pojawiła się również w filmie “Still Alice” u boku Julianne Moore, gdzie zagrała opiekunkę wspierającą główną bohaterkę w walce z chorobą Alzheimera. Jej filmografia obejmuje także role w takich produkcjach jak “Dietland”, „Na cały głos”, oraz “Moonshine”, “Molli and Max in the Future” oraz „Na śmierć i życie”. To właśnie na planie tego ostatniego filmu poznała swojego obecnego partnera, Daniela Radcliffe'a. Ich relacja gwałtownie przerodziła się w głębokie uczucie.
Choć para nie zawarła formalnego małżeństwa, ich związek jest stabilny i pełen wzajemnego wsparcia. Mieszkają razem w Nowym Jorku i wspólnie wychowują syna, urodzonego w kwietniu 2023 roku.
- ZOBACZ TEŻ: 30 lat miłości, jeden moment prawdy. Co wydarzyło się za kulisami życia Walewskiej?

Daniel Radcliffe: "Ojcostwo to najlepsza rzecz, jaka mi się przydarzyła”
Narodziny syna były dla Radcliffe’a przełomowym momentem. Aktor nie kryje euforii z bycia ojcem, nazywając to doświadczenie „najlepszą rzeczą, jaka mu się przydarzyła”. Podkreśla, iż nie wstydzi się płakać ze wzruszenia obserwując synka. W wywiadach podkreśla, iż jego syn jest „bardzo uroczy” i iż w tej chwili przechodzi przez fazę „mniej krzyków, więcej uśmiechów i chichotów”. Oboje z Erin tak bardzo chronią prywatność, iż do tej pory nie ujawnili imienia dwulatka.
Długo czekali na dziecko. Gdy się urodziło, byli już ze sobą blisko 10 lat. „To wspaniałe. To szalone i intensywne, ale on jest cudowny, a Erin jest niesamowita – to prawdziwy zaszczyt móc spędzić z nim ten czas” – powiedział Radcliffe magazynowi People. „Zawsze miałem zamiar wziąć sobie trochę wolnego, na co nie każdy może sobie pozwolić. A ja mogę po prostu być tu z nim przez większość czasu, dla mnie to jest cud!".
Zmiana priorytetów: kariera na drugim planie
Gdybyście spotkali go na ulicy, nie przyszłoby wam do głowy, iż to największa gwiazda serii filmowych przebojów o Harrym Potterze. Radcliffe najchętniej pokazuje się w rozciągniętych t-shirtach, szerokich spodniach, czapce. Widać, iż bywa zmęczony. Często to on trzyma synka na rękach. Ostatnio można było zobaczyć aktora z rodziną na spacerze w Nowym Jorku.
Aktor nie jest może dzisiaj tak bardzo popularny, ale wciąż towarzyszy mu sława czarodzieja Harry'ego Pottera. Radcliffe próbuje jakoś przełamać swój ikoniczny wizerunek, ale na razie nie zagrał jeszcze roli, która mogłaby konkurować z Potterem. Jest lubianą postacią, nie kryje swoich poglądów, oficjalnie wspiera społeczność LGBT. Jest jednym z najbogatszych brytyjskich aktorów — jego majątek wynosi ponad 110 milinów funtów. Zawdzięcza to głównie Harry'emu Potterowi, ale nie tylko — ma smykałkę do biznesu, inwestuje w nieruchomości. A przy tym nie jest rozrzutny, nie żyje w luksusach. Mówi, iż stawia dzisiaj karierę na dalszym planie. Marzy jednak, by jego mały synek wychowywał się na planach filmowych, uważa, iż jest to bardzo atrakcyjne dla dziecka i iż rozwija wyobraźnię. On sam miał takie dzieciństwo, bo rodzice związani byli z branżą filmową.
Podczas ceremonii wręczenia nagród Tony w czerwcu 2024 roku, Radcliffe zdobył swoją pierwszą statuetkę za rolę w musicalu „Merrily We Roll Along”. W emocjonalnym przemówieniu podziękował Erin i ich synowi, mówiąc: „Erin, ty i nasz syn jesteście najlepszym, co mi się przydarzyło. Kocham was bardzo”.
Obecnie aktor prowadzi spokojne życie rodzinne, unikając medialnego zgiełku. Często widywany jest na spacerach z partnerką i synkiem, prezentując się jako zarośnięty, zrelaksowany ojciec, daleki od wizerunku młodego czarodzieja. Daniel Radcliffe przeszedł niezwykłą przemianę – od dziecięcej gwiazdy do dojrzałego, oddanego ojca. Jego historia pokazuje, iż prawdziwa magia tkwi chyba w codziennych chwilach spędzanych z najbliższymi.
- SPRAWDŹ TEŻ: Gene Hackman zostawił po sobie aż 80 mln dolarów. Ale to nie dzieci odziedziczą fortunę
