Nie kryje dumy. Katarzyna Nosowska w wyjątkowy sposób uczciła urodziny syna i poruszyła serca fanów

viva.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Marlena Bielińska/Kayax


To był dzień pełen wzruszeń i wspomnień. 22 maja 2025 roku Mikołaj Krajewski – ukochany syn Katarzyny Nosowskiej – skończył 29 lat. Z tej okazji artystka, znana z niezwykłej wrażliwości i autentyczności, opublikowała przejmujący wpis na Instagramie. Słowa, którymi się podzieliła są wyrazem czułości, wdzięczności i głębokiej refleksji nad ich wspólną drogą.

Wzruszające słowa Katarzyny Nosowskiej. Tak uczciła urodziny syna

Jej życie zmieniło się na zawsze 22 maja 1996 roku. To wtedy na świat przyszedł jej ukochany syn, Mikołaj Krajewski – owoc jej związku z Adamem Krajewskim. Katarzyna Nosowska wielokrotnie podkreślała, iż macierzyństwo to jedna z najpiękniejszych i najbardziej wymagających dróg.

Od początku wiedziała jedno – chciała, aby jej dziecko było szczęśliwe. Ale przyznaje, iż działała po omacku, bo jak podkreślała: "nigdy wcześniej nie byłam matką, ani nigdy później". To doświadczenie było jedyne, niepowtarzalne, pełne intuicji, błędów i miłości. „Mam świadomość błędów, które popełniłam i myślę, iż mogłabym sobie przyznać dwie skrajne oceny. [...] Są na pewno sfery życia, w których go upośledziłam, niechcący, a są też takie, gdzie wyposażyłam go w bardzo wartościowy ekwipunek, oręż", opowiadała Mariuszowi Szczygłowi w programie „Rozmowy (nie)wygodne".

W dniu 29. urodzin swojego syna Mikołaja, wokalistka zamieściła w mediach społecznościowych wpis pełen emocji. „29 raz — wypowiadam na głos, 22 maja, słowa wdzięczności za doświadczenie bycia mamą tego chłopaka. Ostatni rok sprawił, iż ostatecznie pozbyliśmy się niewidzialnej części pępowiny”, pisała.

Czytaj też: Katarzyna Nosowska o macierzyństwie i wychowaniu syna. „Działałam po omacku, bo nigdy wcześniej nie byłam matką"

W jej słowach pobrzmiewała nie tylko duma, ale i głęboka wdzięczność za każdy wspólny dzień. Jednym z najpiękniejszych fragmentów urodzinowego wpisu było wyznanie o przemianie relacji z synem. Jak przyznała, ich więź przeszła transformację – z klasycznej matki i dziecka w coś znacznie bardziej partnerskiego. Dziś określa Mikołaja jako swojego przyjaciela, człowieka, który uczy ją pokory i cierpliwości. "Widzę w nim (może późno) naprawdę osobnego człowieka, kogoś, komu ufam, prawdziwego przyjaciela, fascynującego rozmówcę, tego mądrego i spokojnego, gdy wiatry wieją zbyt mocno, tego, który tłumaczy mi świat, gdy przestaję świat rozumieć. Nie wierzę w świętego Mikołaja, wierzę w tego, z krwi i kości. Bądź prawdziwie szczęśliwy Mikołaj", dodawała wokalistka.

Pod emocjonalnym wpisem pojawiły się setki komentarzy. "Cudowna relacja! Słucham podcastu i zachwycam się Wami. Sto lat dla Was", "Najlepsze życzenia dla Mikołaja!! Tylko pozazdrościć tak dojrzałej Mamusi", 'Wszystkiego pięknego również dla mamy", "Sto lat dla Mamy i Syna", "Cudowne życzenia, uwielbiam Wasz podcast i śledzę od samego początku! Kibicuje mocno", mogliśmy przeczytać.

Kariera Mikołaja Krajewskiego

Mikołaj Krajewski nie szukał łatwej drogi. Próbował swoich sił jako model, trenował koszykówkę, a choćby eksplorował świat muzyki. Jednak dopiero praca przy podcastach okazała się jego prawdziwym powołaniem. To właśnie tam, w przestrzeni słowa i refleksji, czuje się najpewniej i najpełniej.

"Słyszałem, iż zaprzepaszczam szansę, za która inni daliby się pokroić. Nie chciałem tego robić, ale czułem na sobie dużą presję (...). Mam w sobie ogromną wdzięczność za to doświadczenie. Ale nagrywając podcast, czuję się komfortowo, stojąc na scenie – nie do końca. Cieszę się więc, iż to już koniec", opowiadał jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą.

Wspólny projekt matki i syna – podcast „Bliskoznaczni” – to nie tylko kolejny etap kariery, ale i dowód niezwykle bliskiej więzi. Ich rozmowy są intymne, otwarte, często głęboko osobiste. Słychać w nich nie tylko głosy dwóch pokoleń, ale też wzajemny szacunek, zrozumienie i wsparcie. To nie tylko projekt artystyczny – to wspólna podróż przez tematy, które naprawdę mają znaczenie.

Źródło: Kobieta Wp.pl, Viva.pl

Idź do oryginalnego materiału