Nidhogg: „Z depresji i bólu można stworzyć coś prawdziwego” – o „Narcissus”, życiu i drodze z Wilczycy do nowego początku

strefamusicart.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: dark black background design with stripes


W warszawskim sklepie Rock&Roll spotkaliśmy się z Miko, znanym też jako Nidhogg – muzykiem, kompozytorem i twórcą projektów Wilczyca oraz Narcissus. W szczerej rozmowie dla Strefy Music Art. opowiada o swoich inspiracjach, zmaganiach z depresją, przeszłości na scenie black metalowej i nowym, pełnym emocji albumie „Narcissus”.

To historia o muzyce, która staje się terapią, o walce z własnymi demonami i o drodze z ciemności do światła.
Nidhogg mówi też o nadchodzącej trasie po Ameryce Południowej z Behemothem i Dying Fetus, działalności na rzecz zwierząt i planach zawodowej walki bokserskiej, z której dochód trafi na pomoc psom.

„Nie tworzę muzyki, żeby się podobała. Tworzę, żeby przetrwać” – mówi artysta.

Idź do oryginalnego materiału