W zeszłym roku do sieci trafiła informacja, iż Nicholas Galitzine (The Idea of You) został obsadzony w roli He-Mana w nadchodzącej adaptacji Władców wszechświata, którą przygotowują Amazon MGM Studios i Mattel. Teraz aktor poinformował o zakończeniu zdjęć i pokazał swoje zdjęcie zza kulis.
Reżyserowana przez Travisa Knighta (Bumblebee) produkcja ma trafić na ekrany 5 czerwca 2026 roku. Do nowej adaptacji He-Mana i władców wszechświata przymierzano się już od wielu lat, a wiązani z nią byli rozmaici reżyserzy, m.in. John Stevenson czy McG. Z kolei do roli He-Mana w pewnym momencie zatrudniono Kyle’a Allena; ostatecznie jego udział nie doszedł do skutku.
Galitzine napisał w poście, iż jest dumny z film, a He-Man to rola jego życia.
W filmie występują także m.in. Camila Mendes (Teela), Jared Leto (Szkieletor), Idris Elba (Duncan/Zbrojny Rycerz), Morena Baccarin (Czarodziejka), James Purefoy (Król Randal), Alison Brie (Wiedźma), Charlotte Riley (Królowa Marlena), Jóhannes Haukur Jóhannesson (Malcolm/Fisto), Sam C. Wilson (Żelaznoszczęki).
Film ma opowiadać o księciu Adamie, który jako dziecko rozbił się na Ziemi. Lata później powraca do Eternii, by bronić ją przed złowieszczym Szkieletorem. By to osiągnąć, musi jednak odkryć tajemnice przeszłości i stać się He-Manem.
Pierwsza aktorska wersja Władców wszechświata trafiła na ekrany w 1987 roku. Wówczas w He-Mana wcielił się Dolph Lundgren.