Nic
Szukała mnie śmierć…
W wiejskim stawie pierwszych nieudolnych prób pływackich.
W lesie pełnym zardzewiałych moździerzowych pocisków.
W tatrzańskiej kruchej skale na Batyżowieckim.
Znalazła na stole operacyjnym i… odpuściła.
Przysłała sepsę i… znowu odpuściła.
Zaczęła mnie jeść, po kawałku.
Zostawiła…
Nic.
Kiedy przestała, myślałem, iż o mnie zapomniała.
Nagle pojawiła się na moje własne życzenie
w pędzącym na czołówkę tirze.
Zamknąłem oczy…
Nic.
Czy to Ty sprawiasz, iż błądzi?
Szuka mnie śmierć.
Kiedyś znajdzie.
Jak każdego.
Wtedy…
Nic.
Bydgoszcz, 17 stycznia 2025 r.,
© Wojciech Majkowski