Netflix znów dzieli widzów. Jesteście w stanie zgadnąć, skąd tak ekstremalne oceny tego thrillera?

serialowa.pl 2 godzin temu

Obiecujący zamysł i mocna obsada to nie wszystko, o czym świadczy odbiór nowego thrillera Netfliksa. To powiedziawszy, część reakcji może – słusznie – wydawać się zbyt skrajna. Skąd krytyka – łatwo zgadnąć.

Nowy serial Netfliksa, usiłuje połączyć wątki rodem ze Stephena Kinga z mocnym społecznym komentarzem – z różnym efektem. Recenzja „Na marginesie” pojawiła się na Serialowej, a co mówią o produkcji inni krytycy i widzowie platformy? Odbiór jest nierówny i – częściowo – podszyty hejtem.

Na marginesie – hejt serialu Netfliksa za postać trans

Serial z Toni Collette w roli upiornej Evelyn Wade czerpie z faktów poza ekranem częściej, niż przypuszczacie, ale dla wielu widzów produkcja i tak okazała się nazbyt wydumana. Inni zarzucają „Na marginesie” niejednolitą wizję i szereg niespełnionych wątków. Jeszcze inna grupa to już typowi hejterzy, którzy do produkcji przyczepili się za postać transpłciowego mężczyzny – swoją drogą, granego przez samą twórczynię, Mae Martin).

W kontekście tych ostatnich warto odnieść się choćby do komentarzy na Rotten Tomatoes. Wynik od widzów wynosi tam tylko 48% pozytywnych głosów, a w wypowiedziach odnajdą się „półgwiazdkowe” kwiatki wskazujące, iż widz wyłączył produkcję po pierwszej scenie z Martin, gdy nie potrafił stwierdzić, czy jest ona mężczyzną czy kobietą. Podobnych komentarzy nie brakuje i w rozmaitych mediach społecznościowych.

„Na marginesie” (Fot. Netflix)

Na tym jednak nie koniec krytyki – i wiele zarzutów pod adresem serialu ma akurat merytoryczną wartość. Na IMDb ogromna większość not „Na marginesie” podpowiada, iż mamy do czynienia z tytułem nadzwyczajnie średnim – z ciekawymi pomysłami, pogrzebanymi w niekonsekwentnej realizacji.

Podobne zdanie mają i krytycy – w przywołanym serwisie Rotten Tomatoes dreszczowiec Netfliksa zdobył 80% i podsumowano go jako osobliwą zagadkę, która unika prostych odpowiedzi, acz dryfuje przy tym bez celu i wydaje się nazbyt rozproszona, by trwale odcisnąć się na widzach.

A skoro mowa o pozostawaniu z nami na nieco dłużej, czy jest szansa na kontynuację? Sprawdzamy, czy będzie 2. sezon „Na marginesie”.

Na marginesie dostępne jest na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału