"Run Away": o czym będzie nowy serial na podstawie powieści Harlana Cobena?
Netflix zapowiada nowy, ośmioodcinkowy serial oparty na bestsellerowej powieści Harlana Cobena z 2019 roku. "'Run Away' to opowieść o rodzinie - o tym, jak daleko jesteśmy gotowi się posunąć, by ją ocalić, i jakie sekrety skrywamy w jej wnętrzu" - mówi autor w rozmowie z Tudum. "Za każdym razem, gdy mijasz czyjś dom, za tymi drzwiami toczy się zupełnie odrębny świat, o którym nie mamy najmniejszego pojęcia" - dodaje.Reklama
Według opisu Netfliksa, "Run Away" opowie o trudnej relacji ojca z córką. "Simon miał idealne życie - kochającą żonę i dzieci, świetną pracę, piękny dom. Wszystko runęło, gdy jego najstarsza córka, Paige, uciekła z domu. Teraz, kiedy odnajduje ją w miejskim parku, zagubioną i bezbronną, wreszcie ma szansę sprowadzić ją do domu. Okazuje się jednak, iż nie jest sama, a drobna sprzeczka przeradza się w wstrząsające akty przemocy. W konsekwencji Simon po raz kolejny traci córkę, a jego desperackie poszukiwania zaprowadzą go do niebezpiecznego półświatka, odkrywając mroczne sekrety, które mogą bezpowrotnie rozbić jego rodzinę".
W roli Simona zobaczymy Jamesa Nesbitta, znanego już fanom Cobena z seriali "Zostań przy mnie" i "Missing You". Towarzyszyć mu będą m.in. Ruth Jones, Minnie Driver, Alfred Enoch, Ellie de Lange oraz Lucian Msamati.
Harlan Coben przyznał, iż nie miał wątpliwości co do obsady głównej roli. "Jimmy ma niesamowity zakres. Jest naturalny i autentyczny w każdej chwili" - podkreśla twórca. "To aktor pełen empatii - on czuje, a widz czuje razem z nim".
"Run Away" jest kolejnym krokiem w owocnej współpracy Cobena z Netfliksem. Jego poprzednie adaptacje, jak choćby "Zachowaj spokój" czy "Nie odpuszczaj", zdobyły ogromną popularność i wprowadziły miliony widzów w świat mrocznych tajemnic i skomplikowanych intryg. Wszystko wskazuje na to, iż najnowszy projekt również dostarczy nowych emocji.
"Run Away": kiedy premiera?
Serial "Run Away" ukaże się 1 stycznia 2026 roku na Netfliksie.
Czytaj więcej: Polska adaptacja powieści mistrza kryminału. Netflix sięga po kolejnego Cobena