Netflix udostępnił na platformie film, który wstrząśnie Polską. To prawdziwy hit

natemat.pl 4 godzin temu
Na tę premierę od kilku lat czekało wielu fanów kina akcji. 25 kwietnia na platformie Netflix zadebiutował nowy film Garetha Evansa pt. "Chaos". Główną rolę zagrał w nim lubiany przez rzesze widzów aktor, Tom Hardy. Fabuła opowiada o niełatwej historii pewnego detektywa. Już pojawiły się głosy, iż może być to hitowa produkcja.


"Chaos" już na Netfliksie


To jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tej wiosny. Twórca dwóch części filmu "Raid", "Apostoła" oraz serialu "Gangi Londynu" tym razem wypuścił widowiskowego akcyjniaka. "Chaos" to nowe dzieło Garetha Evansa. W głównego bohatera Walkera wciela się Tom Hardy.

"Walker to poturbowany przez życie detektyw, który toruje sobie drogę przez kryminalny półświatek stopniowo przejmujący władzę nad miastem. Po nieudanej operacji narkotykowej Walker ma na głowie kilka wrogich frakcji – mściwy syndykat przestępczy, skorumpowanego polityka, a także innych policjantów. Próbując uratować syna ważnej figury, którego zaangażowanie w transakcję narkotykową ujawnia siatkę powiązań korupcyjnych i spisek, jest zmuszony stawić czoła demonom swojej przeszłości" – brzmi opis fabuły filmu.



Oprócz reżyserowania Evans napisał też scenariusz. Poza Tomem Hardym w obsadzie znaleźli się: Jessie Mei Li, Justin Cornwell, Quelin Sepulveda, Luis Guzmán, Michelle Waterson, Sunny Pang, Jim Caesar, Timothy Olyphant i Forest Whitaker. "Chaos" powstawał bardzo długo, bowiem zdjęcia na planie zakończyły się już w październiku 2021 roku.

Gareth Evans przyznał, iż wpływ na to miał rozległy harmonogram oraz strajki w branży filmowej. W rozmowie z slashfilm.com reżyser opowiedział też, na czym się skupiał przy tworzeniu swojego nowego filmu. – Widziałem już milion pościgów samochodowych w filmach akcji. I zawsze próbuję znaleźć coś, niezależnie od tego, czy jest to pościg samochodowy, czy choćby scena walki, zawsze próbuję znaleźć jakiś nowy pomysł na ujęcie lub jakiś nowy sposób przedstawienia czegoś, który sprawia, iż ​​wydaje się to świeże, nowe – opowiadał.

Już pojawiły się pierwsze recenzje "Chaosu". Niektórzy są zachwyceni dynamicznymi scenami akcji i grą Hardy'ego, a inni narzekają na kiepski scenariusz. Opinie są podzielone.

Idź do oryginalnego materiału