Twórcy "Stranger Things" Matt i Ross Dufferowie prowadzą zaawansowane rozmowy na temat podpisania wieloletniego kontraktu z wytwórnią Paramount. Umowa ma obejmować zarówno realizację filmów kinowych jak i seriali telewizyjnych.
Negocjacje ze studiem nie oznaczają jednak natychmiastowego końca współpracy z platformą Netflix. Produkcyjna spółka Dufferów, Upside Down Pictures, kończy aktualnie prace nad finałowym, piątym sezonem "Stranger Things", którego premiera planowana jest na koniec listopada. W przygotowaniu są także dwa nowe seriale - "The Boroughs" z Billem Pullmanem i Geeną Davis oraz "Something Very Bad Is Going to Happen" z Jennifer Jason Leigh - a także animowany prequel "Stranger Things: Tales From '85".
Paramount po niedawnym połączeniu z należącą do Davida Ellisona firmą Skydance intensywnie rozbudowuje ofertę filmową i serialową. Wytwórnia ma planach choćby 20 premier kinowych rocznie. Potencjalna umowa z Dufferami ma umożliwić realizację dużych produkcji fabularnych oraz nowych projektów telewizyjnych niezwiązanych z uniwersum Hawkins.
Zanim "Stranger Things" uczyniło ich jednymi z bardziej rozpoznawalnych twórców w branży, kariera braci niemal utknęła w martwym punkcie. Ich reżyserski debiut, postapokaliptyczny thriller "W ukryciu", spędził kilka lat na półce w Warner Bros Gdy w końcu trafił do widzów, można go było zobaczyć jedynie na VOD. Pomocną dłoń wyciągnął wówczas M. Night Shyamalan, który docenił scenariusz "W ukryciu" i zatrudnił Dufferów jako scenarzystów w swoim serialu "Miasteczko Wayward Pines".
Pomysł na "Stranger Things" został odrzucony niemal przez każdą stację telewizyjną w USA. Dopiero producent Shawn Levy i jego firma 21 Laps uwierzyli w projekt i sprzedali go Netfliksowi. Serial zadebiutował w serwisie w lipcu 2016 roku i z miejsca stał się sukcesem. Czwarty sezon, który miał premierę w 2022 roku, okazał się najchętniej oglądanym anglojęzycznym serialem w historii Netfliksa, potwierdzając status "Stranger Things" jako jednego z największych fenomenów popkulturowych dekady.
Paramount nowym domem braci Duffer?
Negocjacje ze studiem nie oznaczają jednak natychmiastowego końca współpracy z platformą Netflix. Produkcyjna spółka Dufferów, Upside Down Pictures, kończy aktualnie prace nad finałowym, piątym sezonem "Stranger Things", którego premiera planowana jest na koniec listopada. W przygotowaniu są także dwa nowe seriale - "The Boroughs" z Billem Pullmanem i Geeną Davis oraz "Something Very Bad Is Going to Happen" z Jennifer Jason Leigh - a także animowany prequel "Stranger Things: Tales From '85".
Paramount po niedawnym połączeniu z należącą do Davida Ellisona firmą Skydance intensywnie rozbudowuje ofertę filmową i serialową. Wytwórnia ma planach choćby 20 premier kinowych rocznie. Potencjalna umowa z Dufferami ma umożliwić realizację dużych produkcji fabularnych oraz nowych projektów telewizyjnych niezwiązanych z uniwersum Hawkins.
Bracia Duffer: od porażki do globalnego sukcesu
Zanim "Stranger Things" uczyniło ich jednymi z bardziej rozpoznawalnych twórców w branży, kariera braci niemal utknęła w martwym punkcie. Ich reżyserski debiut, postapokaliptyczny thriller "W ukryciu", spędził kilka lat na półce w Warner Bros Gdy w końcu trafił do widzów, można go było zobaczyć jedynie na VOD. Pomocną dłoń wyciągnął wówczas M. Night Shyamalan, który docenił scenariusz "W ukryciu" i zatrudnił Dufferów jako scenarzystów w swoim serialu "Miasteczko Wayward Pines".
Pomysł na "Stranger Things" został odrzucony niemal przez każdą stację telewizyjną w USA. Dopiero producent Shawn Levy i jego firma 21 Laps uwierzyli w projekt i sprzedali go Netfliksowi. Serial zadebiutował w serwisie w lipcu 2016 roku i z miejsca stał się sukcesem. Czwarty sezon, który miał premierę w 2022 roku, okazał się najchętniej oglądanym anglojęzycznym serialem w historii Netfliksa, potwierdzając status "Stranger Things" jako jednego z największych fenomenów popkulturowych dekady.
Zwiastun 5. sezonu "Stranger Things"
