Platforma Netflix już od lat cieszy się ogromną popularnością, ale od czasu do czasu pojawiają się wokół niej też kontrowersje. Chodzi tu przede wszystkim o podwyżki cen. Tym razem jednak firma może nie wyjść na tym najlepiej. Sprawie przyjrzał się bowiem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
REKLAMA
Zobacz wideo "1670" - Netflix potwierdził trzeci sezon
Netflix. Ceny w górę bez wyraźniej zgody subskrybentów? Według UOKiK takie praktyki są niedopuszczalne
UOKiK poinformował o ustaleniach w sprawie podwyżek za usługi Netfliksa 25 sierpnia 2025 roku. Jak przypomina urząd w opublikowanym komunikacie, platforma podniosła ceny w sierpniu 2024 roku, a stawki wzrosły choćby o siedem złotych miesięcznie. Problem w tym, iż odbyło się to bez wyraźnej zgody subskrybentów. Choć informacja na ten temat została przekazana w e-mailu i pojawiała się po zalogowaniu do konta, to Netflix uznał brak reakcji po stronie konsumenta za zgodę na podwyżkę.
Nie można mówić o uczciwym traktowaniu konsumenta, jeżeli platforma streamingowa zakłada, iż 'brak sprzeciwu' oznacza zgodę na nowe istotne warunki umowy. To tak, jakby ktoś wprowadzał nowe zasady gry, nie uzyskując zgody i nie pytając Cię, czy przez cały czas chcesz brać w niej udział. Od lat podkreślamy, iż cena usługi - jak każde świadczenie - nie powinna być zmieniana jednostronnie, bez wyraźnej i świadomej zgody użytkownika. Takie działanie stanowi naruszenie prawa, któremu będziemy przeciwdziałać
- wyjaśnia prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w przytoczonym komunikacie. W przypadku braku akceptacji konsumenta umowa nie powinna się przedłużać na zmienionych warunkach. UOKiK podkreśla, iż klauzula modyfikacyjna zawarta w umowie nie zmienia tej sytuacji. Co w związku z tym grozi Netfliksowi?
Prezes UOKiK komentuje nieuczciwe praktyki stosowane przez platformy. Mówi o zwrocie pieniędzy
Stosowanie klauzul niedozwolonych wiąże się z karą w wysokości do 10 proc. obrotu za każde postanowienie. Ponadto możliwe jest zobowiązanie firmy do usunięcia skutków naruszenia, w tym do zwrotu klientom niesłusznie pobranych przez przedsiębiorcę opłat. UOKiK prowadzi teraz postępowanie w tej sprawie. jeżeli potwierdzi ono zarzuty prezesa UOKiK, podwyżki wynikające z tych klauzul nie będą wiązać subskrybentów.
Zobacz też: Masz słup energetyczny na działce? Możesz otrzymać odszkodowanie. Tysiące złotych miesięcznie
Warto dodać, iż w 2023 roku podobna interwencja została podjęta wobec firmy Amazon. W związku z tym zmienione zostały warunki umowne w ramach usług Amazon Prime i Amazon Prime Video. w tej chwili natomiast analizowane są regulaminy i praktyki takich firm jak Apple, Disney+, Google (YouTube Premium), HBO Max, Microsoft (GamePass), Sony (PlayStation Plus) i Adobe.
Dwie spółki - Google i Apple - podczas prowadzonych postępowań wyjaśniających złożyły deklaracje, iż będą przestrzegały obowiązujących w Polsce regulacji dotyczących zmian istotnych warunków umowy usług subskrypcyjnych
- poinformował Tomasz Chróstny. Jednocześnie zaznaczył, iż UOKiK oczekuje nie tylko zmiany praktyki w przyszłości, ale także zrekompensowanie konsumentom wyrządzonych strat, jeżeli nieprawidłowości wystąpiły w przeszłości.
Źródło: UOKiK
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.