Netflix kusi kasą DiCaprio. Powróci jako Rick Dalton?

filmweb.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: plakat


Jak informowaliśmy na początku kwietnia, Netflix szykuje się do realizacji filmu, którego bohaterem będzie znany z "Pewnego razu... w Hollywood" Cliff Booth. Od samego początku fani zastanawiali się, czy w nowym filmie pojawi się Leonardo DiCaprio. Jakie są najświeższe doniesienia w tej sprawie.

3 miliony dolarów za chwilę czasu ekranowego. Czy Leonardo DiCaprio da się skusić?



W "Pewnego razu... w Hollywood" Leonardo DiCaprio wcielał się w postać Ricka Daltona. To amerykański aktor, któremu sławę przyniósł serial "Bounty Law" nadawany w latach 1959-63. Aktor miał nadzieję na wybicie się w kinie i podpisał kontrakt na cztery role w filmach Universal Pictures. Były to jednak postacie drugoplanowe, które nie przyniosły mu spodziewanego przełomu. Po powrocie do telewizji w 1967 roku zaczął specjalizować się w rolach złoczyńców.



Przełomem aktorskim Daltona stała się rola w telewizyjnym westernie "Lancer". Na początku lat 80. stał się gwiazdą wypożyczalni za sprawą trylogii "The Fireman". Wcielił się w niej w weterana wojny w Wietnamie, który zostaje policjantem. Kiedy orientuje się, jak przeżarta korupcją jest policja, postanawia własnoręcznie oczyścić ją z szumowin.

Rick Dalton przeszedł na aktorską emeryturę w 1988 roku. Zmarł w maju 2023 roku w wieku 90 lat.

Na chwilę obecną wygląda na to, iż nazwiska Quentina Tarantino (który jest scenarzystą nowego filmu), Davida Finchera (który będzie reżyserem) oraz Brada Pitta (który wróci jako Cliff Booth) to za mało, by Leonardo DiCaprio zgodził się na epizod w nowym filmie.

Jak twierdzi podcast The Hot Mic, Netflix przedstawił aktorowi ofertę w wysokości 3 milionów dolarów, za pojawienie się na chwilę przed kamerą. I to na razie zdaje się być za mało, by zmotywować gwiazdora do pofatygowania się na plan.

Zwiastun filmu "Pewnego razu... w Hollywood"






Idź do oryginalnego materiału