Washington Post informuje, iż reżyser "47 roninów" Carl Rinsch został aresztowany. Postawiono mu zarzuty defraudacji i prania pieniędzy. jeżeli zostanie skazany, może spędzić resztę życia w więzieniu.
Prokuratura okręgowa w Nowym Jorku oskarża Carla Rinscha o sprzeniewierzenie 11 milionów dolarów. Pieniądze otrzymał od platformy Netflix na realizację widowiska sf "Conquest". Zamiast tego wydał je na kryptowaluty i luksusowe samochody.
Netflix kupił prawa do filmu "Conquest" w 2019 roku pokonując Amazon i HBO. Jak informuje portal World of Reel, kiedy Netflix zaangażował Rinscha, wypłacił mu kilkanaście milionów zaliczki na przygotowanie projektu.
Wtedy jednak pojawił się covid. Rinsch twierdził, iż odkrył tajny mechanizm przenoszenia się wirusa i potrafił przewidzieć, gdzie uderzy. Zaczął też wydawać pieniądze przeznaczone na produkcję filmu na własne cele, głównie kryptowaluty, ale też markowe ubrania i pięć Rolls-Roycesów.
Kiedy w końcu prace nad filmem "Conquest" ruszyły, Carl Rinsch zachowywał się na planie chaotycznie i agresywnie. Miał wybijać pięściami dziury w ściankach, nadużywać leków oraz wygłaszać tyrady o tym, jak to jego żona próbuje zorganizować zamach na jego życie.
W połowie produkcji skończyły się pieniądze. Rinsch poprosił Netflix o dodatkowe środki... i dostał je! Zamiast na film reżyser wszystko wydał na kryptowalutę Dogecoin.
Kiedy Netflix odmówił przekazania mu dalszych funduszy, Rinsch – wykorzystując pieniądze, które otrzymał od platformy na produkcję filmu, wynajął prawników i pozwał Netflix o złamanie kontraktu. Domagał się 14 milionów dolarów. Platforma straciła wtedy cierpliwość i skasowała "Conquest".
World of Reel twierdzi, iż Netflix na produkcję filmu przekazał Rinschowi w sumie 55 milionów dolarów.
Jak Carl Rinsch nie nakręcił widowiska "Conquest"
Prokuratura okręgowa w Nowym Jorku oskarża Carla Rinscha o sprzeniewierzenie 11 milionów dolarów. Pieniądze otrzymał od platformy Netflix na realizację widowiska sf "Conquest". Zamiast tego wydał je na kryptowaluty i luksusowe samochody.
Netflix kupił prawa do filmu "Conquest" w 2019 roku pokonując Amazon i HBO. Jak informuje portal World of Reel, kiedy Netflix zaangażował Rinscha, wypłacił mu kilkanaście milionów zaliczki na przygotowanie projektu.
Wtedy jednak pojawił się covid. Rinsch twierdził, iż odkrył tajny mechanizm przenoszenia się wirusa i potrafił przewidzieć, gdzie uderzy. Zaczął też wydawać pieniądze przeznaczone na produkcję filmu na własne cele, głównie kryptowaluty, ale też markowe ubrania i pięć Rolls-Roycesów.
Kiedy w końcu prace nad filmem "Conquest" ruszyły, Carl Rinsch zachowywał się na planie chaotycznie i agresywnie. Miał wybijać pięściami dziury w ściankach, nadużywać leków oraz wygłaszać tyrady o tym, jak to jego żona próbuje zorganizować zamach na jego życie.
W połowie produkcji skończyły się pieniądze. Rinsch poprosił Netflix o dodatkowe środki... i dostał je! Zamiast na film reżyser wszystko wydał na kryptowalutę Dogecoin.
Kiedy Netflix odmówił przekazania mu dalszych funduszy, Rinsch – wykorzystując pieniądze, które otrzymał od platformy na produkcję filmu, wynajął prawników i pozwał Netflix o złamanie kontraktu. Domagał się 14 milionów dolarów. Platforma straciła wtedy cierpliwość i skasowała "Conquest".
World of Reel twierdzi, iż Netflix na produkcję filmu przekazał Rinschowi w sumie 55 milionów dolarów.
Zwiastun filmu "47 roninów"
