- Szukałem Jerzego Ż., rozmawiałem z sąsiadką, szukałem na własną rękę - przekonywał Karol Nawrocki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Odniósł się też informacji ujawnionych przez opiekunkę 80-latka na łamach Onetu, twierdząc, iż przez wiele lat to on był jedyną osobą, która mogła pomóc seniorowi, a kobieta "ma osobistą nienawiść nie tylko do niego, ale i do formacji, która go popiera".