Natalia Niemen zasłynęła w mediach ze swojej szczerości. Artystka nie lukruje rzeczywistości i otwarcie mówi o nieprzyjemnych czy wręcz trudnych sytuacjach ze swojego życia. Taka historia spotkała ją właśnie na dworcu w Poznaniu. Jeden szczegół z przytoczonej przez Niemen opowieści nie spodobał się jednak jej obserwującym.
REKLAMA
Zobacz wideo Co ludzie sądzą o tym polaryzującym temacie?
Natalia Niemen zaatakowana przez kobietę na dworcu w Poznaniu
"Dziś na dworcu w Poznaniu napadła na mnie starsza, mała, zaniedbana kobieta, z agresją i opętaniem w oczach" - zaczęła Niemen facebookowy wpis. "Wrzeszczała przekleństwa, co mi się ma stać złego. Wyzywała mnie od szmat. Dyszała jakąś koszmarną, lucyferiańską czeluścią" - relacjonowała. Artystka przyznała, iż sama zdecydowała się zignorować sytuację, ale agresywną kobietę odgonił towarzyszący jej znajomy. "Idę o zakład, iż pani jest bardzo religijną katoliczką. Ale taką bez Boga, jeno z religią i ideałami systemu" - dodała Natalia Niemen. Na koniec wpisu wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się upublicznić tę sytuację. "Może dlatego, żeby było wiadomo, z czym się muszę niejednokrotnie mierzyć i ile mam siły na to wszystko. Od dekad" - wyznała.
Wpis Natalii Niemen podzielił internautów
Wpis artystki w krótkim czasie zyskał bardzo dużo komentarzy. Wielu internautów pospieszyło ze słowami wsparcia, jednak inni mieli zastrzeżenia do słów Niemen. Wszystko przez to, iż założyła, iż atakująca ją kobieta z pewnością była "religijną katoliczką". "Masakra taki komentarz. Wyobrażasz sobie analogicznie 'idę o zakład, iż pani jest bardzo religijną żydówką"? 'Idę o zakład, iż pani jest osobą transpłciową'? 'Idę o zakład, iż pani jest lesbijką'?", "Prawdopodobnie nie zna pani od wewnątrz Kościoła katolickiego, jego wspólnoty i piękna (...) Pani skojarzenie mnie osobiście uraziło", "Współczuję takiego spotkania. (...) Ale jeżeli się jednak okaże, ze ta kobieta nie była ani bardzo religijna, ani katoliczką, to wyjdzie na to, iż obrzuciła pani hejtem katolików" - czytamy. Niemen w odpowiedzi stanowczo zareagowała na krytykujące ją komentarze. "Kobieta życzyła mi śmierci w imię Boga. Czego nie rozumiecie atakujący mnie? Popieracie takich złych ludzi? Co z wami?" - napisała.