"Nasz nowy dom". Zielona chatka przemieniona na skandynawski dom. Trudno uwierzyć

gazeta.pl 1 tydzień temu
W odcinku "Naszego nowego domu" z 9 maja opowiedziano nam historię pana Marcina. Ekipa Polsatu przemieniła jego dom nie do poznania.
Razem z wiosenną ramówką Polsatu ruszyły nowe odcinki "Naszego nowego domu" z Elżbietą Romanowską w roli prowadzącej. Zgodnie z zapowiedziami dyrektora programowego Edwarda Miszczaka, produkcja tym razem chce się skupić nie tylko na remontach, ale i historiach uczestników. W odcinku z 9 maja ekipa i zawitała do niewielkiej wsi o nazwie Kampinos. Mieszka w niej 42-letni pan Marcin z trójką dzieci - Franciszkiem, Antonim i Olą.
REKLAMA


Zobacz wideo Romanowska przerwała wywiad. Ma dość tematu Katarzyny Dowbor


"Nasz nowy dom". Pan Marcin uciekł z dziećmi od żony
Pan Marcin kilka lat temu podjął niełatwą decyzję, aby wyprowadzić się od żony z chorobą alkoholową, zabierając przy tym dzieci. Rodzina zamieszkała na wsi, w domu ojca pana Marcina. Oprócz trudów adaptacyjnych pociech problemem okazał się też dom, który w żaden sposób nie był przygotowany na przyjęcie tak dużej liczby mieszkańców. Co więcej, brak funduszy nie pozwolił, aby zająć się tak podstawowymi sprawami, jak naprawa przeciekającego dachu. Zdjęcia metamorfozy domu pana Marcina i jego trójki dzieci znajdziecie w naszej galerii u góry strony.


"Nasz nowy dom". Zielona chatka przemieniona na skandynawski dom. Ale zmiana!
Ekipa Polsatu stanęła na wysokości zadania, a dom zmienił się nie do poznania. Zielona chata przypomina dziś dom skandynawskiego projektu. Zagracone, brudne, wilgotne pomieszczenia przemienione zostały w czyste, funkcjonalne, jasne wnętrza. Rodzina zyskała choćby ogród, w którym może wspólnie odpoczywać po ciężkim dniu. Zagracony zabawkami dla dzieci salon wygląda dziś jak z katalogu. Co więcej, po remoncie w domu teraz każdy ma swój kąt, w którym może rozwijać swoje pasje i wykonywać obowiązki. "Ekipa jak zawsze dała radę, a rodzina będzie szczęśliwa!", "To, co wy robicie, to jest po prostu piękne. Brawo dla wszystkich" - czytamy głosy widzów. W ostatnich odcinkach "Naszego nowego domu" nie brakuje spektakularnych metamorfoz. Budynek w Raciszynie przerażał ze względu na ilość grzybów i wilgoci. Po remoncie zmienił się nie do poznania. Dom w Tomaszu Mazowieckim zaskoczył z kolei nietypowym kolorem.
Idź do oryginalnego materiału