"Nasienie świętej figi": film irańskiego represjonowanego reżysera
To jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku. "Nasienie świetej figi" Mohammada Rasoulofa było nominowane do Złotego Globu w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a w Cannes zdobyło Nagrodę Specjalną Jury. Prestiżowa organizacja National Board of Review nagrodziła dzieło irańskiego reżysera statuetką dla najlepszego filmu zagranicznego. Rasoulof jest także laureatem Złotego Niedźwiedzia w Berlinie za swój poprzedni film "Zło nie istnieje" z 2020 roku.Reklama
Irański reżyser za swą zaangażowaną politycznie twórczość i otwartą krytykę reżimu od lat represjonowany jest przez władzę swojego kraju. Z pobytem w więzieniu oraz zakazem opuszczania Iranu włącznie. Gdy w lipcu 2022 podpisał petycję wzywającą siły porządkowe do rezygnacji z siłowego i brutalnego reagowania na protesty, został aresztowany i skazany. Tymczasowo zwolniono go z więzienia w lutym 2023 roku z powodów zdrowotnych. Nie pozwolono mu jednak wyjeżdżać z kraju.
Zobacz zwiastun filmu "Nasienie świętej figi":
Mohammad Rasoulof był w połowie zdjęć do "Nasienie świętej figi", kiedy wydano na niego kolejny wyrok - skazano go na osiem lat więzenia. Miał dosłownie kilka godzin, by zdecydować się na opuszczenie kraju. Z pomocą przyjaciela schronił się w bezpiecznym miejscu. Dzięki osobom, które poznał podczas pobytu w więzieniu, dostał się do wioski przy granicy Iranu, którą przekroczył po kilku dniach. Po jakimś czasie przewieziono go do niemieckiego konsulatu.
"Nie miałem dokumentów potwierdzających tożsamość. Musiałem się skontaktować z niemieckimi władzami, bo kiedyś mieszkałem w Niemczech. Były tam odciski moich placów, więc mogli mnie zidentyfikować i wyrobić mi tymczasowe dokumenty. Dzięki nim mogłem się dostać do Niemiec. Cały proces trwał 28 dni" - opowiadał w wywiadzie dla serwisu "Deadline".
Część obsady i ekipy zdołała uciec. Pozostali są w niebezpieczeństwie
Jak przyznał irański reżyser, film "Nasienie świętej figi" w dużej mierze realizowany był w tajemnicy, bez wiedzy władz, profesjonalnego sprzętu i tylko z udziałem niezbędnej ekipy. Produkcja rozpoczęta w Iranie, została ukończona w Niemczech.
"Ograniczenia sprawiają, iż jesteś bardziej kreatywny" - stwierdził reżyser. Dodał, iż ma kontakt ze swoimi aktorami i ekipą, którym postawiono zarzuty. "Na tych, którzy zostali [w kraju], wywierana jest presja, co jest zupełnie nielegalne. Nie zrobili nic złego, po prostu wzięli udział w filmie. Część obsady i ekipy zdołała uciec, zanim wyjawiliśmy istnienie projektu. Niestety, ci, którzy zostali, są w niebezpieczeństwie" - stwierdził Rasoulof.
Reżyser zaznaczył także, iż nie zamierza rezygnować z kręcenia filmów.
"Nasienie świętej figi": fabuła, zwiastun, opinie, data premiery
Dwie dorastające siostry na co dzień zajmują się szkołą, przyjaciółmi i domowymi obowiązkami. Wszystko się zmienia, gdy ich ojciec niespodziewanie awansuje na sędziego śledczego. Wraz z finansowymi korzyściami i awansem społecznym, pojawiają się nowe zasady i obowiązki. Ich surowość i restrykcyjność budzi w dziewczynach sprzeciw. Atmosfera w domu gęstnieje, a sytuacja dodatkowo się pogarsza, gdy znika służbowa broń ojca. Z dnia na dzień cała rodzina znajduje się w poważnym niebezpieczeństwie.
"To kino, w którym polityka odgrywa główną rolę, a reżyser w bardzo sugestywny sposób obrazuje jak wpływa ona na codzienność irańskiej rodziny. Zawieszonej między karierą mężczyzny w strukturach aparatu państwa, jego żoną próbującą zachować status quo a dwiema córkami reprezentującymi młode pokolenie, które po śmierci Mahsy Amini coraz mocniej wyraża swój sprzeciw i gniew wobec reżimu. Pod względem artystycznym to film intensywny, przemyślany, generujący duże emocje" - pisał w swej relacji z Cannes Kuba Armata.
"Wstrząsająca epopeja" - donosił "The New Yorker". "Mocny i odważny" - dodał "Les Inrockuptibles". "Nie można oderwać wzroku od ekranu ani na sekundę" - emocjonował się "Collider".
Film "Nasienie świetej figi" trafi na ekrany polskich kin 21 lutego. Dystrybutorem tytułu jest M2 Films.