"Napad": Zaczyna się trzęsieniem ziemi. Potem wdziera się do głowy [RECENZJA]

kultura.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Olaf Lubaszenko i Jędrzej Hycnar w filmie Napad


Zaczyna się trzęsieniem ziemi, jak na porządny thriller przystało. Pierwsze sekundy filmu, na ekranie widzimy grupę przerażonych kobiet, klęczących na kolanach i zanoszących się płaczem. Kamera zmienia kąt widzenia i nagle dostrzegamy, iż nieznajoma postać wymierza broń w potylicę jednej z nich. Tu następuje cięcie. Naszym oczom ukazuje się gmach banku, po czym słyszmy wystrzał z broni. Potem jest już tylko przeraźliwy, wdzierający się do głowy krzyk...
Idź do oryginalnego materiału