„Napad” w reżyserii Michała Gazdy od dzisiaj w Netflixie (wideo)

satinfo24.pl 2 miesięcy temu

W Netflixie zadebiutował Napad – dramat psychologiczny z elementami thrillera w reżyserii Michała Gazdy. Film przedstawia historię Tadeusza Gadacza (Olaf Lubaszenko) oraz Kacpra Surmiaka (Jędrzej Hycnar), którzy mierzą się z realiami wschodzącego kapitalizmu w Polsce. Zwolniony ze służby były milicjant dostaje szansę na powrót do zawodu, jeżeli rozwiąże sprawę napadu na bank.

– „Napad” wydaje się wypełniać wszelkie kanony gatunkowej kryminalnej opowieści, ale w naszym wypadku chodziło o poszerzenie możliwości tego gatunku, dlatego lubię myśleć o tym filmie jako o tragedii kryminalnejpodsumowuje reżyser Michał Gazda. – To film o fatum, które ciąży nad bohaterami. A jest ich dwóch – postać Tadeusza Gadacza i jego ekranowy przeciwnik Kacper Surmiak. W ramach tej tandemowej konstrukcji pokazujemy pojedynek dwóch silnych bohaterów, których los i historia postawiły naprzeciw siebie w dość dramatycznych okolicznościachdodaje Gazda.

– To zarówno opowieść o ludziach, którzy próbują zmieniać swoje życie i starają się odkupić swoje winy, jak również historia o moralności – o tym co jest dobre, a co złe i gdzie jest przestrzeń pomiędzymówi Jędrzej Hycnar, odtwórca roli Kacpra Surmiaka. – Kacper to pracujący w banku młody ochroniarz, który wychowuje się w rzeczywistości lat 90. w Polsce. Poznajemy go w momencie, w którym próbuje zawalczyć o swoje dorosłe życie. W związku z trudną przeszłością nasz bohater decyduje się na czyn, który zmieni jego życie całkowiciedodaje o swoim bohaterze Hycnar.

– Film „Napad” jest z pewnością wielowymiarowy, ale przede wszystkim opowiada o trudnych i dziwnych czasach, kiedy wszyscy wówczas żyjący byliśmy bardzo zdezorientowani. Kiedy zniknęły drogowskazy, kompasy straciły orientację, a grunt osunął się nam spod nóg – podkreśla Olaf Lubaszenko, filmowy Tadeusz Gadacz.To również opowieść o indywidualnych wyborach, o tym, jak decyzje, które podejmujemy, oddziałują na to, kim będziemy w przyszłości i jak będą postrzegać nas inni ludzie. A także o poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy winy z przeszłości można odkupić i czy warto próbować dodaje aktor.

Każda z postaci jest elementem układanki przedstawionego w filmie świata. – Tadeusz Gadacz, w tej chwili w policji, kiedyś w milicji obywatelskiej, a choćby powiedzmy to sobie z ubolewaniem – w służbie bezpieczeństwa. W 1995 roku zostaje dokooptowany do grupy prowadzącej dochodzenie w bardzo trudnej i tragicznej sprawie napadu na bank. Jego metody śledcze choćby w tamtych czasach budzą kontrowersje. Ale nie waha się ich użyć po to, by wyegzekwować prawo i wymierzyć sprawiedliwość. Czy mu się uda? choćby jeśli, warto przyjrzeć się temu, za jaką cenęmówi Lubaszenko.

Poza Olafem Lubaszenko i Jędrzejem Hycnarem na ekranie możemy zobaczyć również Wiktorię Gorodeckają, Magdalenę Boczarską, Stanisława Linowskiego, Łukasza Szczepanowskiego, Mirosława Haniszewskiego i innych.

Napad już dostępny – tylko w Netflixie.

O filmie Napad

Początek lat 90-tych, wydalony ze służby funkcjonariusz policji, grany przez Olafa Lubaszenkę, otrzymuje szansę na odzyskanie swojego dawnego życia w zamian za rozwiązanie sprawy brutalnego napadu na jeden z warszawskich banków. Wspólnie z młodą policjantką przydzieloną do sprawy, detektyw musi działać gwałtownie – zainteresowanie mediów napadem nie jest na rękę nowej władzy. Śledztwo prowadzi do grupy trzech przyjaciół, którym przewodzi zdesperowany młody ochroniarz, w którego rolę wciela się Jędrzej Hycnar.

Reżyseria: Michał Gazda

Scenariusz: Bartosz Staszczyszyn

Zdjęcia: Tomasz Augustynek

Producentka: Magdalena Szwedkowicz

Producentka wykonawcza: Ewa Jastrzębska

Producentka liniowa: Sylwia Rajdaszka

Casting: Ewa Brodzka

Charakteryzacja: Ewa Szwed

Kostiumy: Marta Ostrowicz

Scenografia: Aniela Dybowska

Muzyka: Paweł Lucewicz

Montaż: Piotr Kmiecik

Dźwięk: Robert Czyżewicz

Obsada: Olaf Lubaszenko, Jędrzej Hycnar, Wiktoria Gorodeckaja, Magdalena Boczarska, Mirosław Haniszewski, Stanisław Linowski, Łukasz Szczepanowski, Jowita Budnik

foto. Bartosz Mrozowski

źródło. Netflix

Idź do oryginalnego materiału