"Hotel Paradise" zadebiutował na antenie TVN7 w 2020 roku. 7 marca ruszył dziesiąty sezon lubianego show - uczestnicy rywalizują na Filipinach. Od początku program prowadziła Klaudia El Dursi, ale w tym sezonie jej rolę przejęła Edyta Zając. W ostatnim odcinku z formatem pożegnała się Samanti - Amanda wybrała Huberta. Co wydarzyło się tym razem?
REKLAMA
Zobacz wideo Zapytaliśmy Edytę Zając, czy sama poszłaby do "Hotel Paradise". Ale reakcja!
"Hotel Paradise". Kolejna osoba opuściła program! Zaskakująca decyzja uczestników
Po tym jak odpadła Samanti, dziewczyny podzieliły się na dwie grupy. Natalia i Karolina obgadywały Jagodę i Alicję - podobnie było w drugą stronę. Następnie pierwszy z duetów wspomniał, iż nie przepada za Amandą i woli się z nią nie spoufalać. Dziewczyny podsłuchały rozmowę Alicji i Tymona. Pomiędzy uczestnikami robi się napięta atmosfera. Adrian i Karolina przeprowadzili rozmowę o swojej relacji. Uczestnik miał wątpliwości co do prawdomówności 26-latki, z którą jest w parze. Ustalili, iż będą się poznawać lepiej.
W poprzednim odcinku Samanti wskazała dwie osoby, które zostaną poddane osądowi grupy. Jak się okazuje - jedna z nich będzie musiała opuścić program. Uczestnicy rozmyślali, kogo wytypowała. Sądzili, iż będą to te osoby, które wyrzuciły "ciotkę" z programu - tak właśnie zapowiadała Samanti. Decyzję "ciotki" odczytała Alicja - Natalia i Amanda walczyły o pozostanie w "Hotelu Paradise". To uczestnicy wybrali, kto ma opuścić program. Wiktor, Jagoda, Adrian, Karolina, Tymon i Alicja wskazali na to, by z show odpadła Amanda. Hubert i Adam zagłosowali, by program opuściła Natalia. W ten sposób Amanda została wyrzucona z "Hotelu Paradise".
"Hotel Paradise". Uczestnicy załamani decyzją Samanti. Hubert nie mógł powstrzymać łez
Po odejściu Amandy, większość uczestników posmutniała. Była tam najkrócej ze wszystkich. - To, iż ciotka wytypowała Amandę to jest dla mnie największe świństwo - stwierdziła jedna z uczestniczek. - Fajnie było, szkoda, iż tak krótko - stwierdziła wyeliminowana. Hubert najbardziej przejął się odejściem dziewczyny - był z nią w parze. Rozpłakał się po odejściu Amandy. - Szanuję bardzo Huberta za to - stwierdziła Natalia, nawiązując do pokazywania emocji.