Najważniejszy jest człowiek

monitorrynkowy.pl 5 godzin temu

W Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej pracuje się zespołowo, a w cenie są profesjonalizm, zaangażowanie i wzajemne wsparcie. To walory niezbędne, biorąc pod uwagę, iż KSM to organizm wielkości niejednego miasta, który zrzesza 40 tys. osób na 17 osiedlach. Od ponad 30 lat spółdzielnią kieruje Krystyna Piasecka

Zasoby Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej są na bieżąco modernizowane i remontowane, tak by sprostały wymogom norm narzucanych przez przepisy prawa. Spółdzielnia prowadzi szereg działań zmierzających do minimalizowania potrzeb energetycznych budynków – w tym zużycia ciepła i energii elektrycznej, a co najistotniejsze: wszystkie działania nakierowuje na zapewnienie maksimum bezpieczeństwa mieszkańców. – Efektem prowadzonych przez nas prac jest wzrost komfortu zamieszkiwania oraz znaczący spadek zużycia ciepła, co ma z kolei duży wpływ na wysokość opłat. Dzięki tym zabiegom obrót lokalami mieszkaniowymi na rynku wtórnym cieszy się dużym zainteresowaniem, co wynika wprost z ilości dostarczanych do spółdzielni aktów notarialnych – mówi Krystyna Piasecka, prezes zarządu KSM.

Praca dla mieszkańców

Spółdzielczość mieszkaniowa swojej idei nigdy nie zatraciła. Mieszkańcy chętnie i licznie uczestniczą w działaniach społecznych. Tworzą wielką rodzinę, bo około 40 tys. osób.

– Pomijając aspekty wymierne finansowo, za nasz największy dorobek uważamy społeczny wymiar działalności, jaką prowadzimy. Dla nas zawsze najważniejszy jest mieszkaniec, jego potrzeby i oczekiwania. Tymi wartościami od zawsze kierowały się organizacje spółdzielcze – opowiada Krystyna Piasecka.


Wszystkie mieszkania należące do KSM, zgrupowane w siedemnastu kompleksach osiedlowych, są doskonale zlokalizowane. Budynki cieszą się bardzo dobrym stanem technicznym. Są zadbane w ramach bieżącej obsługi eksploatacyjnej i stanowią najlepszą wizytówkę dobrze zarządzanej spółdzielni.

Każdy dzień to działania

Zmieniająca się ekspansywnie rzeczywistość wymaga od KSM podejmowania kolejnych wyzwań. Fotowoltaika, odnawialne źródła energii, szeroko rozumiane działania energooszczędne – a wszystko to ulepszane, poprawiane, wdrażane. Nowych wyzwań nie brakuje, biorąc pod uwagę fakt, iż spółdzielnia zarządza prawie 400 budynkami, co stanowi 20 000 mieszkań. Do tego należy dołożyć liczne pawilony, lokale użytkowe wbudowane, garaże, miejsca parkingowe itd. Podejmowane działania muszą być spójne, przemyślane, odpowiednio zaplanowane, a przede wszystkim zyskujące w sposób demokratyczny aprobatę mieszkańców i organów samorządowych, tj. Rad Osiedlowych oraz Rady Nadzorczej KSM.

– Tak jak w każdej spółdzielni mieszkaniowej w kraju, tak i u nas obowiązuje pełna demokracja – podkreśla Krystyna Piasecka. – Władze wybierane są przez członków spółdzielni; jednak w KSM ta demokracja schodzi na sam dół, aż po zebrania osiedlowe i Rady Osiedli. Biorąc pod uwagę wielkość spółdzielni, jest to nie lada wyczyn. Dlatego właśnie każdy z naszych członków ma głos i może czynnie brać udział w podejmowaniu decyzji dotyczących zarówno całej spółdzielni, jak i osiedla, bloku czy klatki.

KSM jest w trakcie przygotowania większej inwestycji na Osiedlu Szopienice, obejmującej zaprojektowanie i budowę kilku budynków mieszkalnych wraz z niezbędną infrastrukturą i inne.

Kulturalnie i oświatowo

KSM organizuje wiele zajęć rekreacyjnych oraz szeroką gamę imprez turystycznych i wypoczynkowych, atrakcyjnych dla osób w różnym wieku (od dzieci do seniorów). Tylko w ciągu minionego roku pod jej egidą odbyło się ponad 850 imprez, które zgromadziły 15 tys. uczestników. W sześciu klubach spółdzielczych funkcjonują grupy senioralne, wspólnie bywające w instytucjach kultury. Nie brakuje spotkań opłatkowych i wielkanocnych. Seniorzy chętnie uczestniczą w zajęciach ruchowych i spacerach. Powstało kilka zespołów muzyczno-wokalnych, które tworzą zarówno młodzież, jak i osoby starsze. A w działalności społeczno-kulturalnej spółdzielnię wspiera fundacja Da Moc, której donatorem 20 lat temu była KSM.

Idź do oryginalnego materiału