Najpierw plotki o kryzysie, a teraz takie wieści ws. Józefowicza. Rodzina niedługo się powiększy

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.pl


W życiu Janusza Józefowicza szykują się wielkie zmiany. Reżyser z pewnością nie może doczekać się momentu, kiedy jego rodzica znowu się powiększy. niedługo bowiem na świecie pojawi się kolejny przedstawiciel słynnego rodu. Znana jest już choćby płeć dziecka, teraz wszystko jasne!


Najnowsze medialne doniesienia o Januszu Józefowiczu koncentrują się przede wszystkim na jego trwającym od ponad 16 lat małżeństwie z Nataszą Urbańską i plotkach dotyczących ich rzekomego kryzysu. Para ma nastoletnią córkę Kalinę. Ale niedługo rodzina Józefowiczów się powiększy.Reklama
Wszystko za sprawą Jakuba, jedynego syna choreografa, będącego (wraz z jego o dekadę starszą siostrą Kamilą) owocem jego pierwszego małżeństwa z Danutą. Niedawno stało się jasne, iż 32-latek spodziewa się dziecka!


Wielka euforia w domu Józefowicza. Jego rodzina niedługo się powiększy


Wszystko ogłosiła na Instagramie jego ukochana, Julia Mikrut. Kobieta jest nauczycielką jogi i to właśnie opowiadaniu o niej poświęca swoją aktywność w sieci. Kilkanaście dni temu opublikowała krótkie wideo, na którym zaprezentowała się w różowym stroju sportowym z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem.
"32 tydzień ciąży. Pozostało: 63 dni. 77% za nami" - głosi napis na filmiku.
Do pojawienia się na świecie dziecka zostało już więc naprawdę kilka czasu.
"Nadal do końca nie mogę pojąć, co się dzieje. Myślałam, iż ciąża będzie trwała 'wieczność', a jest zupełnie inaczej... Te liczby brzmią nierealnie. A jednak już 217 dni noszę naszą córeczkę pod sercem" - obwieściła, zdradzając przy okazji płeć dziecka.
Teraz już nie da się ukryć, iż Janusz Józefowicz po raz kolejny zostanie dziadkiem! Gwiazdor, który do tej pory pełnił tę rolę tylko dla trzyletniego syna jego córki Kamili, musi być bardzo dumny.


Synowi Józefowicza znane nazwisko ciążyło przez wiele lat. Dzisiaj już się z nim nie kłóci


Warto przypomnieć, iż Jakub Józefowicz również związał swoją karierę z branżą rozrywkową. Przez chwilę uczył się reżyserii w Warszawskiej Szkole Filmowej, ale gwałtownie to rzucił, uznawszy, iż sam świetnie sobie poradzi. I faktycznie tak się stało. Mężczyzna kręci filmy, pisze scenariusze, zajmuje się montażem i komponowaniem muzyki, w czym pomocna jest na pewno umiejętność grania na kilku instrumentach.
Często występuje również po drugiej stronie kamery. Na swoim koncie ma role w "Planecie singli 3", "Papierach na szczęście" czy "Gierku", ale największą popularność przyniosła mu bez wątpienia kreacja Mateusza, syna Marty Mostowiak (Dominika Ostałowska), w "M jak miłość". Kiedy tylko dołączył do obsady, od razu zaczęto plotkować, iż "fuchę" załatwił mu znany ojciec.
"(...) Pojawiły się artykuły z takimi zarzutami, które, oczywiście, są bzdurą. Mój tata nie wiedział nawet, iż idę na casting" - dementował Jakub w rozmowie z Plejadą.
Popularne nazwisko przez długi czas było dla niego zresztą obciążeniem.
"Kiedyś miałem z tym problem. Zastanawiałem się, dlaczego nie mogę być po prostu Kubą Józefowiczem, tylko za każdym razem musi być podkreślone, kto jest moim ojcem. Już się z tego wyleczyłem" - przyznał w tej samej rozmowie.
Dzisiaj przyszły ojciec nie ma już problemu, żeby współpracować z własnym. Choć długo się przed tym wzbraniał, w końcu dołączył do zepołu tworzącego jego słynny musical "Metro" i zaczął grać w Teatrze Buffo ze swoją macochą, Nataszą.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału