Barbara Kurdej-Szatan w show-biznesie obecna jest od lat. Swego czasu zrobiło się o niej naprawdę głośno, a wszystko za sprawą wulgarnego wpisu o SG, który wzburzył niemal całą Polskę. Przeczytacie o tym TUTAJ.
Ówczesny prezes TVP, Jacek Kurski ogłosił, iż celebrytka nie ma już wstępu na Woronicza i tak też się stało. Po 15 października 2023 roku wszystko zaczęło się jednak zmieniać i choćby Barbara wróciła do łask nowego szefostwa stacji. Reklama
Kurdej-Szatan z impetem wróciła do TVP po aferze
Dostała m.in. własny program "Cudowne lata", który przedstawiany był jako wielki hit poprzedniej ramówki. Wskoczył choćby na miejsce "Tak to leciało!", choć jak zauważyły Wirtualne Media, program Barbary zdobył zdecydowanie mniejszą oglądalność, bo średnio aż o 286 tysięcy widzów. W sieci nie brakowało też dość niepochlebnych komentarzy.
Widownia "Cudownych lat" była dość zmienna, a średnia oglądalność wyniosła ostatecznie 599 tysięcy. Wiele osób zastanawiało się, co będzie dalej z show i samą Kurdej-Szatan.
Chwilę później Presserwis poinformował, iż TVP pomimo średniej oglądalności zdecydowała się kontynuować program. Ma to być jeden z flagowych show wiosennej ramówki.
Potwierdziły się doniesienia ws. Kurdej-Szatan. Nie obyło się bez problemów
Doniesienia te właśnie się potwierdziły i to dzięki samej Barbarze, która nadała komunikat do swoich fanów na Instagramie.
"A ja dziś całuję z prób. Od jutra nagrywamy dla Was kolejny sezon" - ogłosiła uradowana aktorka, pokazując studio TVP i kulisy samego programu.
Kilka godzin później doszło jednak do nieoczekiwanych problemów. Zdrowie gwiazdy zaczęło coś szwankować, co sama przekazała ze swojej garderoby.
"Głos trochę siadł, ale walczę" - wyznała pełna nadziei gospodyni "Cudownych lat".
Zobacz także:
Nieprzewidziane doniesienia z domu Kurdej-Szatan dotarły w ostatniej chwili. Mąż oficjalnie potwierdził
Niespodziewany zwrot w sprawie Kurdej-Szatan. Barbara ponownie w tarapatach
Koniec wątpliwości ws. programu Barbary Kurdej-Szatan. Nie ma powodów do radości