Czy lubią się bać? Jaki jest przepis na idealny kryminał, a czego należy zawsze unikać? Czy są cechy, które musi mieć każda taka produkcja? Między innymi o tym redakcja Serialowej rozmawiała z ekipą „Ślebody” na planie serialu.
„Śleboda” to polski serial kryminalny SkyShowtime oparty na książce Małgorzaty i Michała Kuźmińskich, w którym antropolożka Anna Serafin (Maria Dębska) podczas wakacji w górach zostaje wplątana w sprawę tajemniczego morderstwa. W śledztwie wspierają ją jej znajomy z przeszłości, policjant Jędrzej Chowaniec (Piotr Pacek), oraz krakowski dziennikarz Bastian Strzygoń (Maciej Musiał), z którym Ankę łączy dość skomplikowana relacja. Podczas wizyty na planie serialu w czerwcu mieliśmy okazję zapytać obsadę i twórców „Ślebody” m.in. o ich przepis na modelowy kryminał.
Śleboda – serial kryminalny, na którym można się bać?
Kryminały w ostatnich latach zdają się być popularne jak nigdy, w czym duża zasługa także wszelkiej maści podcastów, dokumentów czy produkcji fabularny spod szyldu true crime. Czy ta fascynacja zbrodnią wynika z tego, iż publika po prostu lubi się bać? Tak uważa Tomasz Karolak, który w „Ślebodzie” wciela się w rolę Krzysztofa Żura.
— Patrzę na moje dzieci, nastolatków, którzy po prostu chodzą [do kina] tylko na horrory. (…) choćby na takie horrory, iż ja się nieraz boję. Jest ta fascynacja złem, człowiek lubi się bać i jest taki archetypiczny, chyba jeszcze z czasów jaskiniowych, strach w nas.
A jak sprawić, aby widzowie się bali? Czy kryminał wciąż musi być ponury i deszczowy, do czego przyzwyczaiło nas tak wiele seriali? Michał Gazda, współreżyserujący „Ślebodę” razem z Bartoszem Blaschkem odpowiada na to pytanie.
— Nie, wręcz przeciwnie. Ja choćby mam takie moje prywatne zdanie, już nie jako reżysera, może jako widza. Był taki czas, był choćby taki termin ukuty skandynawskiego opowiadania kryminalnego. On trochę przemija, już się zrobiło pełne naczynie, [kiedy mówimy] o takiej estetyce. My się staramy nasz serial robić na innych zasadach.
Śleboda – ulubiony serial kryminalny obsady serialu
Podczas naszej wizyty na planie zapytaliśmy także obsadę „Ślebody”, co ich zdaniem powinien mieć w sobie kryminał, aby był kryminałem idealnym. Na to pytanie odpowiedziała nam między innymi serialowa Daria, czyli Magdalena Lamparska.
— Dla mnie najważniejsze jest to, iż jak już zamknę książkę, to się zastanawiam: „Dlaczego? A po co? A czy można było inaczej?”. Lubię, jak ta historia w nas zostaje. I wydaje mi się, iż nie sama zbrodnia jest ważna, ale ten właśnie wybudowany świat.
Z kolei Mateusz Janicki, który w „Ślebodzie” wciela się w Tomasza, wskazał nie tylko to, co w kryminałach ceni najbardziej, ale także to, czego nie znosi.
— Ja jestem w ogóle bardzo czepialskim widzem. (…) Nienawidzę braku konsekwencji, o ile pojawiają się rzeczy przypadkowe, które są nieuzasadnione, które się pojawiają nagle w fabule. Lubię, o ile jest wiele wątków i nagle na samym końcu one spinają się w jeden. I my mamy taki potencjał.
No dobrze, a co z ulubionym serialem kryminalnym obsady „Ślebody”? Maria Dębska, Maciej Musiał i Piotr Pacek mieli jeden typ: „Detektyw” od HBO – przy czym gwałtownie zaznaczyli, iż tylko 1. sezon. Po namyśle Pacek jednak dodał, iż lubi też 3. sezon, czyli ten z Mahershalą Alim, z kolei Dębska przyznała, iż „ten ostatni, z Jodi Foster, był okej”.
Zajrzyjcie z nami za kulisy serialu i sprawdźcie, jak kręcono „Ślebodę”. A jeżeli jeszcze nie oglądaliście serialu SkyShowtime, z naszej recenzji dowiecie się, czy warto to zrobić: Śleboda – recenzja serialu.