Najlepsze seriale Polsat Box Go. "Krew", "Matka", "Grzechy sąsiadów" – te produkcje warto zobaczyć

serialowa.pl 11 miesięcy temu

Najnowsze „Grzechy sąsiadów”, „Matka”, „Sortownia”, „Krew”, a może jeszcze coś innego? Jakie są najlepsze seriale Polsat Box Go? Przygotowaliśmy zestawienie oryginalnych produkcji dostępnych na platformie.

Polsat Box Go przedłużył do 31 marca promocyjną ofertę na pakiety Polsat Box Go Start, Polsat Box Go Premium i Polsat Box Go Sport, których ceny rozpoczynają się od 30 zł rocznie. To dobra okazja, aby sprawdzić, dlaczego o serialach tej platformy coraz więcej się mówi. Wybraliśmy najlepsze polskie produkcje Polsat Box Go.

Grzechy sąsiadów – odcinki co piątek na Polsat Box Go

„Grzechy sąsiadów” (Fot. Polsat Box Go)

„Grzechy sąsiadów„, w których główne role grają m.in. Michał Żurawski („Kruk”) i Marianna Zydek („Warszawianka”), to produkcja oparta na książce Saskii Noort, popularnej holenderskiej autorki kryminałów. Holandia nie kojarzy się z tym gatunkiem tak jak Skandynawia i faktycznie, najnowszy serial Polsat Box Go charakteryzuje się klimatem, który na pierwszy rzut oka niekoniecznie przypomina produkcje kryminalne. Dodajmy do tego fakt, iż produkcję wyreżyserował Borys Lankosz („Rewers”) i mamy już pewność, iż nie będzie to kryminał czy też thriller jak każdy inny.

„Grzechy sąsiadów” nie na wszystkich zrobią dobre pierwsze wrażenie, bo stylistyką przypominają telenowele czy też paradokumenty. Gdy już jednak przyzwyczaimy się do tego stylu, zorientujemy się, iż seriale ma znacznie więcej do zaoferowania. Gdy tylko trochę podrapiemy powierzchnię, odkryjemy wątki, których do tej pory w polskich serialach nie widywaliśmy zbyt często. Ta produkcja to prawdziwy miks gatunków – coś dla siebie znajdą tu fani kryminałów, romansów i erotycznych thrillerów. A jeżeli chcecie wiedzieć więcej, sprawdźcie, jak wygląda nasza recenzja serialu „Grzechy sąsiadów”.

Krew

„Krew” (Fot. Polsat Box Go)

„Krew” to serial, który napędza tajemnicza śmierć, rodzinne konflikty i śledztwo, które główna bohaterka prowadzi na własną rękę. Serial – opisywany przez twórców jako thriller psychologiczny w skandynawskim klimacie – został wyreżyserowany przez Marcina Ziębińskiego („Znaki”), zaś oparto go na irlandzkiej produkcji „Blood” z 2018 roku, który doczekał się dotychczas dwóch sezonów i zdobył na Wyspach niemałą popularność. „Krew” nie jest typowym kryminałem, to bardziej thriller z rodzinnym sekretem w jego centrum i główną bohaterką (Vanessa Aleksander, „The Office PL”), która – po niespodziewanej śmierci matki (Małgorzata Foremniak, „Sexify”) – próbuje dowiedzieć się, jak wiele w jej życiu było do tej pory kłamstwem.

Oś serialu będą stanowiły jej relacje z ojcem (Ireneusz Czop, „Wielka woda”) oraz rodzeństwem (Piotr Trojan, „Szadź” i Katarzyna Z. Michalska, „Bez tajemnic”), które najprościej określić jako skomplikowane. Rodzinna atmosfera jest tutaj naprawdę duszna, a festiwal kłamstw i niedomówień sprawi, iż widzowie zaczną kwestionować własny osąd. jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej, koniecznie sprawdźcie moją recenzję serialu „Krew”, w której oceniam cały sezon.

Bracia

„Bracia” (Fot. Polsat Box Go)

„Bracia” to oparta na greckim formacie produkcja pełna rodzinnych tajemnic i pięknych zdjęć Trójmiasta. Tytułowi bracia, Piotr (Piotr Stramowski „Tajemnica zawodowa”), Alek (Mateusz Kościukiewicz, „Diagnoza”), Wojtek (Damian Kret, „Belfer”) i najmłodszy Adam (Nikodem Rozbicki, „Sexify”) na pierwszy rzut oka nie mogliby się bardziej od siebie różnić. I faktycznie, każdy z nich jest inny, ale wszystkie różnice będą musieli odłożyć na bok w momencie tajemniczej śmierci ich ojca (Jan Frycz, „Ślepnąc od świateł), którego relacje z każdym z synów były co najmniej skomplikowane.

Wraz z upływem kolejnych odcinków będziemy coraz lepiej poznawać bohaterów i zobaczymy, jak radzą sobie ze stratą i odkrywaniem kolejnych tajemnic, które zaczynają wychodzić na jaw. Czy ich rodzina przetrwa kryzys i wyjdzie z niego silniejsza? Przekonajcie się sami. Moja recenzja serialu „Bracia”, napisana na podstawie pierwszych czterech odcinków, nie była zbyt entuzjastyczna, ale im dalej, tym ciekawiej.

Matka

„Matka” (Fot. Polsat Box Go)

„Matka” to psychologiczny thriller, w którym łączą się wątki rodzinnej tragedii i tajemniczego morderstwa. Agnieszka (Olga Bołądź, „Chyłka”), z zawodu dziennikarka, która przed laty musiała zmierzyć się z tragiczną śmiercią swojego syna, jest wreszcie gotowa, by ruszyć dalej ze swoim życiem. Gdy jej mąż (Łukasz Simlat, „Rojst ’97”) otrzymuje pracę w Holandii, wydaje się, iż to idealny moment na przeprowadzkę i zostawienie przeszłości za sobą. To jednak nie będzie wcale takie proste, bo ta przeszłość wróci w najmniej oczekiwanym momencie.

Gdy Agnieszka ponownie zaangażuje się w sprawę, o której myślała, iż zostawiła ją już dawno za sobą, odkryje szokującą prawdę o jej związku ze śmiercią syna. Igor Brejdygant, główny scenarzysta serialu, stworzył opowieść, w której równie istotny, co kryminalna zagadka, jest wątek dramatu obyczajowego. A ponieważ główną bohaterką serialu jest kobieta, która straciła dziecko, możecie być pewni, iż w „Matce” ludzkich dramatów faktycznie nie zabraknie.

Sługa narodu

„Sługa narodu” (Fot. Polsat Box Go)

„Sługa narodu” to produkcja oparta na ukraińskim serialu „Sługa ludu”, w którym główną rolę – nauczyciela przypadkowo zostającego prezydentem – wcielił się… Wołodymyr Zełenski. Czy Marcina Hycnara („Prawo Agaty”) grającego główną rolę w polskiej wersji czeka podobna polityczna przyszłość? Prawdopodobnie nie, ale też nie wiemy, czy sam zainteresowany byłby chętny do objęcia w przyszłości roli prezydenta. „Sługa narodu” od innych sitcomów znanych z polskiej telewizji różni się przede wszystkim tym, iż przemyca w scenariuszu sporo komentarzy odnoszących się do aktualnej (lub aktualnej do niedawna) sytuacji politycznej w Polsce.

Oczywiście, sporo w tym wszystkim stereotypów, a same analizy i diagnozy stawiane przez twórców nie są zbyt pogłębione – politycy kłamią, kradną, prowadzą ciemne interesy, a przeciętny Kowalski cierpi. To oczywiście populizm, ale też nie wymagajmy od sitcomów, by się przed nimi wzbraniały. Trudno zatem traktować tę produkcję jako rasowe political fiction, to raczej standardowy serial o człowieku, który nagle musi odnaleźć się w zupełnie nowej, niespodziewanej roli. To jednak wystarczyło, by „Sługa narodu” znalazł swoją wierną widownię, ponieważ nakręcono już 2. sezon, który będzie miał premierę w 2024 roku.

Sortownia

„Sortownia” (Fot. Polsat Box Go)

„Sortownia” to serial medyczny, który wykorzystuje brutalną rzeczywistość SOR-ów, aby przenieść na rodzimy grunt motywy dobrze znane fanom „Dextera”. Dla osób przyzwyczajonych do obrazu polskiej służby zdrowia znanego ze szpitala w Leśnej Górze koprodukcja Polsat Box Go i CANAL+ może być sporym szokiem. Dzięki temu, iż w centrum historii postawiono klasycznego antybohatera – postać wyjątkowo niejednoznaczną – serial stawia pytania natury wręcz filozoficznej. Czy jakikolwiek człowiek może decydować, kto zasługuje, by żyć? Głównemu bohaterowie serialu, Jackowi Wolickiemu (Andrzej Chyra, „Krakowskie potwory”) wydaje się, iż zna odpowiedź na to pytanie.

„Sortownia” pokazuje szpitalny świat bez żadnego filtra – nie ma tu lekarzy geniuszy, nie ma czasu w romanse rodem z „Chirurgów”. Jest wyłącznie ciężka praca – pracownicy SOR-u muszą walczyć z często wyjątkowo niewdzięcznymi pacjentami, ale także psychicznym i fizycznym zmęczeniem. SOR jest tutaj miejscem, które autentycznie zmienia człowieka i ten serial w bardzo dobry i wiarygodny sposób pokazuje, jak zmieniło ono granego przez Andrzeja Chyrę bohatera. Więcej możecie dowiedzieć się z mojej recenzji serialu „Sortownia”.

Wotum nieufności

„Wotum nieufności” (Fot. Polsat Box Go)

„Wotum nieufności” to serial polityczny nakręcony na podstawie książki Remigiusza Mroza. To produkcja, która z politycznymi realiami w Polsce ma kilka wspólnego, nie brakuje w niej kilku fabularnych dziur, ale ma coś, co i tak ostatecznie przykuwa widza do ekranu – szybkie tempo akcji, pozwalające zaangażować się w całą historię. Gdy urzędujący prezydent (Olgierd Łukaszewicz, „Chyłka”) rezygnuje ze sprawowania urzędu z powodu choroby, jego obowiązki przejmuje wywodząca się z innego obozu politycznego marszałkini Sejmu, Daria Seyda (Katarzyna Dąbrowska, „Behawiorysta”). Wokół niej zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy, prawdopodobnie powiązane z tajemniczym morderstwem, o którym dowiadujemy się już w pierwszej scenie serialu.

Ten serial to dokładnie taki Remigiusz Mróz, jakiego znamy. Czego byśmy o nim nie mówili i jakiego zdania o jego książkach byśmy nie mieli, trzeba mu oddać jedno – jego historie są dynamiczne, wiele się w nich dzieje, przez co łatwo utrzymać uwagę widza. Dodajmy do tego, iż produkcję reżyseruje Łukasz Palkowski, który za sprawą „Chyłki” i „Behawiorysty” ma już doświadczenie w ekranizowaniu prozy znanego pisarz. choćby jeżeli moja recenzja „Wotum nieufności” zawiera sporą dawkę kręcenia nosem, niewątpliwie jest to serial, którego fani prozy Remigiusza Mroza nie mogą przegapić.

Idź do oryginalnego materiału