Najlepsze seriale kryminalne tego roku (na razie). Numer jeden to mistrzostwo

Rok 2025 (póki co) serwuje nam wyjątkowo mocne seriale kryminalne – mroczne, inteligentne, czasem zaskakująco zabawne, a czasem dogłębnie wstrząsające. jeżeli szukasz historii, które wciągają od pierwszego odcinka, trzymają w napięciu i zostają z tobą na długo po seansie, ten ranking jest właśnie dla ciebie. Oto osiem najlepszych kryminałów ostatnich sześciu miesięcy.

Najlepsze seriale kryminalne 2025 (do czerwca)

W naszym rankingu znalazły się tylko te seriale, które miały już swoją polską premierę – więc wszystko, co tu znajdziesz, możesz obejrzeć od razu (z wyjątkiem jednego z seriali, który wciąż trwa). A czemu zabrakło rodzimych produkcji? Cóż, jak na razie 2025 nie rozpieszcza nas świetnymi kryminałami znad Wisły. Trzymamy jednak kciuki za drugą połowę roku – może coś nas jeszcze zaskoczy.

A teraz czas na osiem najlepszych seriali kryminalnych 2025 roku (do tej pory). Kolejność? Zdecydowanie nieprzypadkowa.

8. Ocet jabłkowy (Netflix)

O czym: Oparte na prawdziwej historii influencerki Belle Gibson. Dwie młode kobiety postanawiają wyleczyć się ze śmiertelnych chorób, koncentrując się na zdrowiu i dobrostanie psychicznym. Ich działania odbijają się szerokim echem w globalnej społeczności Instagrama, stając się źródłem inspiracji i nadziei. Tyle że... nic z tego nie jest prawdą. Serial bada mechanizmy gigantycznego oszustwa i ujawnia, jak bardzo można zmanipulować ludzi i samego siebie.

Obsada: Kaitlyn Dever, Alycia Debnam-Carey, Aisha Dee

Dlaczego warto: To coś więcej niż kryminał o oszustkach – to mocny dramat społeczny, który świetnie pokazuje ciemną stronę social mediów. Zamiast trupów mamy tu kłamstwa, które zabiły zaufanie. Plus doskonała Kaitlyn Dever, czyli Abby z "The Last of Us".

7. Rezydencja (Netflix)

O czym: Kto zabił podczas eleganckiego bankietu w Białym Domu? 132 pokoje, 157 podejrzanych, jeden trup, jedna ekscentryczna detektywka. Akcja toczy się w salach i zakamarkach Białego Domu, a jego bohaterami są członkowie zróżnicowanego personelu oraz goście w tej najsłynniejszej rezydencji świata.

Obsada: Uzo Aduba, Giancarlo Esposito, Susan Kelechi Watson, Jason Lee, Ken Marino, Edwina Findley, Randall Park, Molly Griggs

Dlaczego warto: Połączenie Agathy Christie, "Na noże" i "Białego Lotosu"? Brzmi dziwnie, ale działa. Lekka komedia kryminalna z pazurem, sporą dawką absurdów i ciekawym komentarzem społecznym. Świetna zabawa i znakomita Uzu Aduba ("Orange Is the New Black").

6. Rezerwat (Netflix)

O czym: Kiedy Ruby, młoda filipińska opiekunka, znika na jednym z bogatych osiedli północnej Kopenhagi, jej sąsiadka, Cecilie, jest pewna, iż coś się stało. Jej własna au pair, Angel, zaczyna analizować plotki krążące wśród okolicznych opiekunek, a do tego pojawia się coraz więcej przesłanek wskazujących na przestępstwo. Upieczona śledcza Aicha prowadzi śledztwo z pomocą Cecilie i Angel, a sprawa odsłania sieć kłamstw i napięć w świecie zamożnych rodzin. Nic już nie będzie takie samo.

Obsada: Marie Bach Hansen, Danica Curcic, Excel Busano, Sara Fanta Traore, Lars Ranthe, Simon Sears

Dlaczego warto: Duński serial to nie tylko kryminał, ale też błyskotliwa analiza klas i nierówności społecznych, macierzyństwa i tajemnic zamkniętych za idealnie przystrzyżonymi żywopłotami. Skandynawski klimat, piękne zdjęcia i inteligentnie budowane napięcie.

5. Złodziej dragów (Apple TV+)

O czym: Dwaj przyjaciele z Filadelfii postanawiają zarobić, podszywając się pod agentów DEA (amerykańskiej Agencji do Walki z Narkotykami) i okradając drobnych dilerów. Problem w tym, iż gwałtownie pakują się w grubsze kłopoty i zaczyna się gra o przetrwanie. Bo jak daleko można się posunąć, zanim wszystko się zawali?

Obsada: Brian Tyree Henry, Wagner Moura, Marin Ireland, Amir Arison

Dlaczego warto: Mocny dramat z elementami thrillera, brudny i moralnie niejednoznaczny. To historia o cienkiej granicy między łowcą a ofiarą, w której nic nie jest oczywiste. Dla fanów "Breaking Bad" i "The Wire" w sam raz. Warto też obejrzeć, chociażby dla samych głównych aktorów, gwiazdy "Narcosa" Wagnera Moury (niedawno nagrodzonego w Cannes) oraz Briana Tyreego Henry'ego, nominowanego w 2023 roku do Oscara za rolę w "Moście". Obaj są znakomici.

4. Daredevil: Odrodzenie (Disney +)

O czym: Matt Murdock wraca jako Daredevil i tym razem ma więcej do stracenia niż kiedykolwiek wcześniej. Prowadzi kancelarię, walcząc o sprawiedliwość, podczas gdy były szef mafii Wilson Fisk angażuje się w karierę polityczną. Od przeszłości nie da się uciec i niedługo między dawnymi wrogami dochodzi do konfrontacji. Nowy Jork znowu staje się polem walki dobra ze złem.

Obsada: Charlie Cox, Vincent D’Onofrio, Jon Bernthal, Margarita Levieva, Deborah Ann Woll, Elden Henson

Dlaczego warto: Nowe rozdanie, nowi przeciwnicy i znajome twarze z przeszłości. Daredevil wrócił po siedmiu latach – tym razem na Disney+ – i zrobił to w wielkim stylu. Jest brutalnie, duszno, mrocznie i emocjonalnie – czyli dokładnie tak, jak fani komiksowego noir lubią najbardziej. To może nie jest typowy kryminał, ale w tej superbohaterskiej mieszance gatunków ten wybija się na prowadzenie. Plus genialne zdjęcia i doskonali Charlie Cox oraz Vincent D’Onofrio.

3. Duster (Max)

O czym: Lata 70., południowe USA. Kierowca pracujący dla mafii przypadkiem zostaje współpracownikiem młodej agentki FBI, pierwszej czarnoskórej kobiety w agencji. Razem ruszają w podróż przez pełne przemocy i bezprawia amerykańskie bezdroża. Serial wyprodukował twórca "Lost" J.J. Abrams, a jedną z głównych ról gra gwiazda tego serialu, Josh Holloway.

Obsada: Josh Holloway, Rachel Hilson, Keith David

Dlaczego warto: Świetnie zagrany kryminał drogi z retro klimatem. Brudny, stylowy, momentami bardzo brutalny – ale i pełen czarnego humoru. Świetna rozrywka i jazda (dosłownie) bez trzymanki. Mimo iż dopiero jesteśmy w połowie serialu Max, to nie ma wątpliwości, iż to już jeden z najlepszych seriali roku (przynajmniej w tym gatunku).

2. Dept. Q (Netflix)

O czym: Nowa adaptacja bestsellerowej serii powieści Jussiego Adler-Olsena, przeniesiona z Kopenhagi do Edynburga. Po tragicznej strzelaninie detektyw Carl Mørck zostaje zesłany do piwnicy komendy, by wraz z grupą outsiderów prowadzić wydział spraw niewyjaśnionych. Pierwsza sprawa? Zniknięcie prokuratorki Merritt Lingard sprzed czterech lat. Im głębiej Mørck drąży, tym więcej odkrywa mrocznych sekretów.

Obsada: Matthew Goode, Alexej Manvelov, Chloe Pirrie,

Dlaczego warto: Klimat skandynawskiego noir ze szkockim akcentem, porządna realizacja i świetne aktorstwo (Matthew Goode w końcu może udowodnić, jak dobrym jest aktorem). Reżyserem jest Scott Frank ("Gambit królowej"), więc wiadomo, iż będzie stylowo, gęsto i z klasą. Jedna z najmocniejszych premier kryminalnych roku. Plus ostry brytyjski humor, ale podszyty smutkiem i traumą.

1. Dojrzewanie (Netflix)

O czym: Trzynastolatek zostaje oskarżony o morderstwo koleżanki z klasy. Sprawa rozbija rodzinę i lokalną społeczność, a widz zostaje wrzucony w wir emocji, domysłów i trudnych pytań o wychowanie, odpowiedzialność i winę.

Obsada: Owen Cooper, Stephen Graham, Ashley Walters, Erin Doherty, Faye Marsay

Dlaczego warto: To nie klasyczny kryminał, ale wnikliwe studium winy, żalu i dezorientacji – z każdą godziną poznajemy nowe punkty widzenia: uczniów, rodziny, psycholożki. Każdy z czterech odcinków to jedno nieprzerwane ujęcie – formalny majstersztyk, który wciąga nas w dramat rozgrywający się w czasie rzeczywistym. Stephen Graham w roli ojca to emocjonalna petarda, a debiutujący Owen Cooper gra z siłą weterana.

Jeśli szukasz serialu, który wstrząsa, zadaje trudne pytania i zostaje w głowie na długo – to jest ten tytuł. Nie tylko najlepszy kryminał, ale jak dotąd najlepszy serial 2025 roku. Seans obowiązkowy dla wszystkich rodzica.