Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Polskie gry, ojczyźniane, rodzime, biało-czerwone, Polska przedmurzem elektronicznej rozgrywki! Hamując już moje ADHD, chcielibyśmy wam przedstawić najlepsze polskie gry, byście wiedzieli, iż nie tylko Wiedźminem stoimy. A trochę ich jest – od kultowych przygodówek z lat 90-tych, poprzez takie gry jak Kangurek Kao czy Call of Juarez, na najnowszych perełkach jak Gamedec czy Ghostrunner kończąc.
Spodobało Ci się nasze zestawienie Najlepsze polskie gry?
Zobacz również:
Czy Wiedźmin 3 naprawdę najlepszy?
Najlepsze gry 2022 roku
Najlepsze gry z superbohaterami
Najlepsze przygodówki w historii
Teen Agent (1995)
Nasze zestawienie Najlepsze polskie gry zaczynamy od klasyka – Teen Agent. Głównym bohaterem gry jest Marek Hopper, tytułowy nastoletni agent, który całkowicie przypadkowo dostaje zadanie rozwiązania zagadki tajemniczego zniknięcia złota z głównych europejskich banków. Akcja gry rozgrywa się w trzech lokacjach – w obozie szkoleniowym RGB, wiosce oraz posiadłości Jana Ciągwy, głównego czarnego charakteru w grze.
Jack Orlando: A Cinematic Adventure (1997)
Od małego byłem wielkim fanem przygodówek, a Jack Orlando ze swoim dojrzalszym tonem, stanowił trochę taki zakazany owoc dla dzieciaka w moim wieku. Do dziś wspominam te kultowe dialogi i wspaniały klimat noir. Rozszerzona wersja to było dopiero cudeńko – dopiero po długich latach dowiedziałem się, iż w grę można było zwyczajnie przegrać, jeżeli nie zdobyło się jednego przedmiotu we właściwym momencie. Najbardziej będę jednak wspominał ten dialog, który Jack odbywa z prostytutką:
– Typowy samiec. Żona kładzie dzieci spać, a on idzie na balety
– Cielęcinko, ubierz sobie lepiej ciepłe spodnie, bo wątrobę zaziębisz
Książę i Tchórz (1998)
Gra opowiada historię pewnego młodzieńca, marzącego o życiu pełnym przygód, którego umysł i dusza wskutek demonicznej magii zostają przeniesione w ciało odważnego księcia Galadora z zamku Garrahan. Zamiana odbywa się jednak w niezwykle niefortunnym momencie – w trakcie pojedynku pomiędzy księciem a Czarnym Rycerzem. Przerażony chłopak ucieka, hańbiąc tym samym dobre imię Galadora. Od tej chwili główny bohater usiłuje powrócić do własnego ciała. Pomocną dłoń w tej trudnej sytuacji podaje mu Arivald – mag, który tysiąc lat wcześniej zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Mortyr (1999)
Akcja gry rozpoczyna się w alternatywnej rzeczywistości w której to świat został zdobyty przez hitlerowską Rzeszę. Niemcy wygrały II wojnę światową dzięki wynalezieniu wehikułu czasu i sprowadzeniu artefaktu z przyszłości. Wojskowy naukowiec, gen. Jürgen Mortyr i jego współpracownicy odkryli, iż przez podróże w czasie klimat na Ziemi zmienia się w ten sposób, iż zapobiegnięcie kataklizmom może stać się niemożliwe. Naukowiec i kilku ludzi chcą zniszczyć tę linię czasu. Syn Jürgena, Sebastian został wysłany w przeszłość aby zniszczyć maszynę.
Gorky 17 (1999)
Akcja gry toczy się w 2009 roku. Miejscem akcji jest miasto Lubin, będące byłą bazą radzieckich sił zbrojnych. W związku ze zbombardowaniem podobnej bazy na terenie Rosji działającej pod nazwą Gorky 17, do otoczonego przez wojsko Lubina wysłana zostaje grupa żołnierzy. Oddział składa się z trzech przedstawicieli wojsk sojuszniczych NATO: dowódcy – Cole’a Sullivana, Jarka Owicza oraz Thiery’ego Trantigne’a. Ich zadaniem jest zbadanie terenu bazy i wyjaśnienie zaginięcia kilku osób.
Seria Kangurek Kao (od 2000 roku)
Kangurek Kao to niesamowita i zwalająca z nóg trójwymiarowa, przygodowa zręcznościówka, w której główną rolę odgrywa energiczny torbacz z nadzwyczaj rozwiniętymi kończynami dolnymi i smykałką do walki. Uzbrojony w przerośnięte rękawice bokserskie. Polski odpowiednik Crasha i Spyro? Jak najbardziej!
Polanie II (2003)
Chyba nie ma polskiego domu, w którym choćby raz nie zagościli na PC Polanie II. Strategia za moich czasów dzieciństwa królowała pod każdą strzechą i w każdej szkolnej świetlicy, która oczywiście korzystała z cudu technologii jakim był w tym czasie komputer. Gra sama w sobie jest dość prosta w założeniach, ciekawie zaprojektowana i bardzo przyjemnie, o ile chodzi o aspekty wizualne, wykonana. Czego zatem chcieć więcej? Polan III!
Painkiller (2004)
Daniel Garner i jego żona zginęli w wypadku samochodowym. Daniel trafił do miejsca między piekłem a niebem, natomiast jego żona od razu dostała się do niebios. Żeby tam trafić, Daniel musi odkupić swoje winy. Jego zadaniem jest znaleźć i zabić czterech generałów piekła oraz samego Lucyfera. Aby to zrobić trzeba zabić wszystkie hordy potworów, które ich ochraniają.
Chłopaki nie płaczą (2005)
No więc to było tak: Fred nagrabił sobie w końcu u swojego kumpla Gruchy (obaj to Kozacy z Wybrzeża, wiecie), nabijając się z jego różowego sweterka oraz Rumunów pucujących szyby. Nienawykły do radzenia sobie z drwinami Grucha rozwiązał problem, strzelając kilka razy do Freda, czego ten ostatni niestety nie przeżył. Grucha poszedł siedzieć. Fred przykrył się kołdrą w piachu. Teraz jednak moce nadprzyrodzone przywracają go do życia, aby wraz ze swym kompanem wykonał kilka zadań, udowadniając w ten sposób, iż nie jest tak całkiem nieudanym boskim dziełem. Niepowtarzalny duet wraca do akcji!
Seria Call of Juarez (od 2006 roku)
W Call of Juarez zagrywałem się bardzo długi okres czasu i jakże wielkie ogarnęło mnie zdumienie, gdy dowiedziałem się, iż jest to gra polskiej produkcji. Nie sądziłem wtedy jeszcze, iż nasi rodacy potrafią wypuścić tak dynamiczny i klimatyczny western, a przy tym naprawdę świetnego FPSa z kilkoma ciekawymi zabiegami, ot choćby choćby przycelowanie w slow motion (coś jak ult McCree, info dla młodszego pokolenia). Szkoda tylko, iż seria bardzo gwałtownie umarła i nie podążyła taką drogą rozwoju jak Wiedźmin.