"Edukacja XD": udany powrót bohaterów "Emigracji XD"
Bohaterowie "Emigracji XD" powracają na ekrany – tym razem w kontynuacji zatytułowanej "Edukacja XD". Malcolm i Stomil zjechali do Polski z Wielkiej Brytanii i próbują sobie ułożyć życie w Warszawie. Z naciskiem na słowo "próbują", bo los nieustannie rzuca im kłody pod nogi. Malcolm balansuje na krawędzi wyrzucenia ze studiów, a Stomil popada w konflikt z szemranym towarzystwem. Obaj mieszkają w ciasnym pokoiku w mieszkaniu rodziców Malcolma, którzy także postawili na wielkomiejskie życie w stolicy.Reklama
W drugim sezonie komediowego hitu występują: Jan Frycz, Sebastian Stankiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Paweł Wilczak, Beata Kawka, Dawid Piejko, Emilia Walus, Ewa Konstancja Bułhak, Artur Dziurman, Karol Bernacki, Marek Kasprzyk, Mateusz Dymidziuk, Krzysztof Stelmaszyk i Ewa Gawryluk.
Pierwsze dwa odcinki są już dostępne na platformie Canal+ online. Premiera kolejnych w każdy piątek.
"Edukacja XD": Tomasz Włosok i Michał Balicki w wywiadzie dla Interii
Z okazji premiery "Edukacji XD" mieliśmy okazję porozmawiać z odtwórcami głównych ról, czyli Tomaszem Włosokiem (Malcolm) oraz Michałem Balickim (Stomil). Aktorzy podzielili się swoimi doświadczeniami z pracy na planie kontynuacji hitu Canal+.
"Z innym bagażem podchodziliśmy do tego sezonu. Dużo więcej wiedzieliśmy o naszych bohaterach, także w strukturze fabularnej. Dużo więcej widzieliśmy o tym, kim jesteśmy, czego chcemy od naszych [postaci - przyp. red.]. A drugi element bardzo istotny - pracowaliśmy z tymi samymi ludźmi. W związku z tym wracając na plan, wróciliśmy do domu" - opowiadał Włosok w rozmowie z Interią.
Zapytaliśmy także o przemianę, jaką w nowym sezonie przechodzi grany przez niego bohater.
"Zmieniło się wiele, bo więcej światła jest rzucone na psychikę Malcolma. Jego stronę lękową, dlaczego on się zachowuje w ten sposób, jaki się zachowuje. Była na to przestrzeń, za którą "estem ogromnie wdzięczny" - mówił, dodając: "Podczas kreowania postaci samo zagadnienie chowania, skrywania emocji i zakopywania ich głęboko w ciele, w głowie, jest tym, co chciałem poruszyć. To dotyka wielu ludzi. [...] Sprowadźmy to do naszego podwórka - nas, Polaków. Na pewnym etapie życia myślę, iż to wynika z naszego DNA, z naszej kultury. Mówię też o mężczyznach. Faceci nie lubią dzielić się problemami [...]" - stwierdził.
W dalszej części rozmowy Tomasz Włosok podzielił się również swoimi wrażeniami ze współpracy z Janem Fryczem, który w "Edukacji XD" wciela się w postać prezesa Kobielaka.
"Spotkanie z panem Janem było bardzo stresujące. On jest topowym polskim aktorem, jak nie największym. Wtedy ta poprzeczka w głowie ustawia się bardzo wysoko. Żeby niczego nie zepsuć, żeby może choćby czasem coś udowodnić - co jest błędne, zgubne. Natomiast takie są te pierwsze odczucia. Myśli, czy sprosta się jakimś oczekiwaniom, często zupełnie wymyślonym. A pan Jan okazał się wspaniałym człowiekiem. Bardzo otwartym, chętnym do współpracy, do współtworzenia tego dzieła. Też głodnym naszych pomysłów. To była wspaniała współpraca" - opowiadał aktor.
Z kolei Michał Balicki podkreślił, jak inspirujące było dla niego obserwowanie pracy doświadczonych kolegów i koleżanek z planu.
"To jest bardzo interesujące - obserwować takie znane nazwiska w pracy. Było tak wiele różnych charakterów i każdy z nich pracował w zupełnie inny sposób. To naprawdę fascynujące - patrzeć, jak różnymi drogami można dojść do tego samego punktu, czyli do stworzenia postaci. To doświadczenie było też bardzo budujące i otwierające pewne drogi myślenia na temat aktorstwa. I też przyjemna współpraca, fajna znajomość" - przyznał odtwórca roli Stomila.
Balicki zdradził również, czego widzowie mogą się spodziewać po nowej odsłonie serialu.
"To kontynuacja poczucia humoru z pierwszej części. Nagromadzenia absurdów i takiego specyficznego spojrzenia. Wywodzi się to z pewnej bazy - z użalania się nad rzeczywistością, która jest szarawa, zarówno tu, jak i za granicą. My w przyjemny sposób, mam wrażenie, to rozbrajamy" - podsumował.
Czytaj więcej: Drugi sezon polskiego hitu tuż-tuż. Michał Balicki: Będzie jeszcze lepiej