Najgorszy polski film tego roku? Zapraszamy do uniwersum ?Pani od polskiego?

radiokrakow.pl 1 miesiąc temu
Od dwóch tygodni w kinach oglądać można najnowszy film Radosława Piwowarskiego. Mimo oczywistych wad: słabego scenariusza, tandetenj gry aktorskiej i ogólnego eklektyzmu jest to film niezwykle uroczy. Dokładnie w taki sposób, w jaki urocze są prezentowane w cyklu ?Najlepsze z najgorszych? filmy klasy B. Jesteśmy w 1942 roku. Młoda nauczycielka zakochuje się w dużo młodszym wiejskim chłopcu po tym jak ten wręcza jej w worku żywego zająca. Młodzieniec mówi następnie, iż chce zostać kowbojem, udaje się na przymusowe prace do Niemiec, w końcu okazuje się, iż nie kocha. Zresztą wątek nieodwzajemnionej miłości będzie niósł ten film. Wątek podprowadzony zresztą niezwykle wdzięcznymi dialogami. Oto przykład: - Oczy mnie bolą! - mówi on. - To niedobrze, Stasiu! - przejmuje się ona. - Jak na ciebie patrzę, to mnie bolą! - kurtyna. O ?Pani od polskiego? z Magdą Urbańską rozmawia Tadeusz Marek.
Idź do oryginalnego materiału