Prowadziłam kiedyś w terapii kobietę, która po rozstaniu stwierdziła: "Straciłam dwadzieścia lat życia". Zapytałam ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała bez wahania: "Bo skoro mąż mnie zostawił, to znaczy, iż nigdy mnie nie kochał. Żyłam z kimś, dla kogo mogłam nigdy nie być ważna".