Najbardziej znany szpieg świata zagrożony. Czy to będzie koniec Jamesa Bonda

news.5v.pl 1 tydzień temu

Cztery lata minęły od premiery ostatniego filmu o super szpiegu. Fani na pewno z niecierpliwością czekają i wypatrują nowych przygód Jamesa Bonda, te jednak, są zagrożone.

Seria już od prawie 65 lat dostarcza fanom kina ekscytujących filmów w jednej z najbardziej znanych serii w historii kina. Teraz niestety właściciele marki mają dodatkowy problem na głowie, który wrzuca kłody pod nogi przyszłości Jamesa Bonda. Na odpowiedź mają coraz mniej czasu.

Czy to będzie konie Jamesa Bonda, jakiego znamy? Marka w tarapatach

W zasadzie to brzmi to komicznie, ale jednak choćby coś tak normalnego jak przedstawienie własnego imienia, może się stać rzeczą legendarną. W końcu kto nigdy nie usłyszał samej frazy lub jej dowcipnego sparafrazowania? „Bond, James Bond”, to zdanie ikona, reprezentuje markę wartą miliardy dolarów, a więc stanowi łakomy kąsek dla przedsiębiorców wyczekujących potknięcia. Właśnie do takiej sytuacji doszło, z niespodziewanego miejsca, bo wprost z Dubaju, James Bond został zasypany pozwami kwestionującymi prawo do własności tej legendarnej serii.

MGM

Cios zadał austriacki biznesmen Josef Kleindienst, który najwyraźniej wypatruje łatwych sposobów na powiększenie majątku. W tej chwili realizuje wart 5 miliardów dolarów luksusowy kompleks wypoczynkowy Heart of Europe na sześciu sztucznych wyspach u wybrzeży Dubaju, złożył szereg wniosków o unieważnienie znaku towarowego „James Bond”. o ile zostałyby rozpatrzone na jego korzyść, obecni właściciele mieliby nie lada problem. Nazwa marki jest zagrożona na przestrzeni wielu branż i pod wieloma nazwami.

Wykorzystał prawo Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej

Wszystko to było możliwe ze względu na nieużywanie marki. Zgodnie z prawem Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, jeżeli nazwa jest zastrzeżona dla określonych towarów i usług, ale właściciel nie wykorzystuje jej komercyjnie w tych obszarach przez co najmniej pięć lat, można wystąpić o cofnięcie praw do znaku.

Czytaj dalej poniżej

„Kwestionuje on szereg zarejestrowanych znaków towarowych Jamesa Bonda w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. Podstawą zgłoszeń w Unii Europejskiej jest to, iż znak James Bond nie był używany w odniesieniu do towarów i usług, które chroni, i prawdopodobnie na tej samej podstawie opierają się zgłoszenia w Wielkiej Brytanii” – powiedział Mark Caddle, rzecznik patentowy w europejskiej firmie zajmującej się własnością intelektualną Withers & Rogers

Zagrożony jest nie tylko „James Bond”, ale i mnóstwo znanych na całym świecie nazw, takich jak: 007, Specjalny Agent James Bond 007, James Bond 007 czy oczywiście, Bond, James Bond. Próba uzyskania praw jest rozpatrywana w wielu aspektach. Modele samochodowe, programy komputerowe oraz komiksy i inne.

Pojazd ikona, Aston Martin Jamesa Bonda, ale Lego; LEGO

Obecni właściciele Danjaq (amerykańska firma odpowiedzialna za na przykład książki) i Eon (brytyjska, zajmująca się ekranizacjami książek), mają dwa miesiące na ustosunkowanie się do zarzutów. Sprawa na pewno wielu zadziwi, szczególnie ze względu na niespodziewany cios z sektora nieruchomości, firmy prężnie się rozwijającej poza Europą. Na domiar, wciąż pod znakiem zapytania jest…

…osoba, która się wcieli w legendarnego szpiega

Minęły już cztery lata od premiery ostatniego przeboju kinowego „Nie czas umierać”, który był jednocześnie pożegnaniem z Jamesem Bondem w wykonaniu Daniela Craiga. Wciąż nie wiemy, kto go zastąpi, a każde doniesienia bardzo elektryzują fanów. Szczególnie perspektywa tego czy będzie to w ogóle mężczyzna. Na przestrzeni lat można było usłyszeć różne nazwiska, ale do tej pory nie padły żadne konkrety. W świetle obecnego wydarzenia możemy jednak założyć, iż dojdzie do tego już niebawem. W końcu po co komu taka powtórka z rozrywki?

Źródło: the Guardian

Idź do oryginalnego materiału