
To nagranie podbiło internet w kilka godzin. Po ostatnim meczu sezonu na murawie pojawił się nie tylko Wojciech Szczęsny, ale również jego sześcioletni syn, Liam. Chłopiec zaskoczył wszystkich efektownym strzałem z przewrotki, a jego tata – w roli bramkarza – odpowiedział błyskotliwą interwencją. Scena gwałtownie stała się viralem, a fani nie mają wątpliwości: rośnie kolejne pokolenie Szczęsnych z piłką w nogach.