Nagły zwrot akcji ws. operacji brata Maryli Rodowicz. Gwiazda zrobiła coś, czego on sam się nie spodziewał. Inaczej się umawiali

jastrzabpost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Maryla Rodowicz i Piotr Cugowski


Brat Maryli Rodowicz wymagał pilnej operacji. 79-letni Jerzy założył internetową zbiórkę i prosił o wsparcie internautów. Okazuje się, iż siostra wyciągnęła do niej pomocną dłoń.
Maryla Rodowicz na scenie bryluje od wielu dekad, a karierę rozpoczynała w latach 60. Na jej przebojach wychowało się kilka pokoleń słuchaczy i jak na razie nie ma ona zamiaru zejść ze sceny. Zasłużona emerytura jej nie w głowie. Chociaż kariera artystki rozwija się prężnie i nie może narzekać, to musiała zmierzyć się ze sporymi problemami.

W ostatnich latach przechodziła mnóstwo zawirowań związanych z życiem prywatnym. W 2016 roku zdecydowała się na rozwód z mężem, Andrzejem Dużyńskim. Przez ponad 5 lat spotykali się oni w sądzie, nie mogąc dojść do porozumienia co do podziału wspólnego majątku. Para początkowo zawarła ugodę, ale ostatecznie Maryla zaczęła walczyć o więcej. Sąd jednak nie przychylił się do jej wniosku.

Po trudnej rozprawie przyszło jej zmierzyć się z kolejnymi osobistymi problemami. Brat wokalistki zachorował i wymagał pilnej operacji. Mężczyzna początku szukał pomocy w internecie. Ostatecznie pomocną dłoń wyciągnęła do niego siostra.

Maryla Rodowicz zapłaciła za operację brata

Jerzy Rodowicz, czyli 79-letni brat Maryli po otrzymaniu diagnozy chciał jak najszybciej uzyskać pomoc. Operacja jednak była bardzo kosztowna i przewyższała jego możliwości. Postanowił założyć internetową zbiórkę, by pokryć koszty zabiegu.

Kochani. Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc. Stwierdzono u mnie raka prostaty oraz guza jelita grubego. Badania, jakie zostały przeprowadzone, jednoznacznie zalecają usunięcie wyżej wymienionych guzów operacyjnie […] Koszt tej operacji to około 36 000 zł. Ze względu na wiek, nie mogę otrzymać kredytu, a bardzo chciałbym jeszcze trochę pożyć, dlatego zwracam się o pomoc w uzbieraniu tej kwoty. Liczy się każda złotówka – napisał Jerzy Rodowicz w opisie zbiórki.

Wówczas okazało się, iż rodzina postanowiła pomóc choremu mężczyźnie. W rozmowie z Super Expressem wyjawił, iż koszty operacji ma pokryć starszy z synów wokalistki, ponieważ ona nie dysponuje aktualnie taką sumą.

Jej starszy syn, Janek zapłaci za moją operację, bo Marylka nie ma teraz takich pieniędzy – mówił SE – I tak mi już pomogła, bo kiedy powiedziałem jej, co mi dolega, od razu wysłała mnie na badania do prywatnej kliniki i za nie zapłaciła. Chciała, żebym miał szybką diagnozę.

Jerzy Rodowicz na początku grudnia przeszedł długo wyczekiwaną operację. Chociaż wiadome było, iż to syn gwiazdy pokryje wydatki na leczenie, to stało się inaczej. Okazało się, iż to nie siostrzeniec, a Maryla wzięła na siebie wszystkie koszty i opłaciła zabieg.

Na operację pojechałem 5 grudnia, wszystko się udało i po tygodniu byłem już w domu. To Marylka za wszystko zapłaciła, a nie jej syn. I jestem jej za to bardzo wdzięczny – powiedział Jerzy Rodowicz Super Expressowi.

Maryla Rodowicz w ostatnim czasie dużo pracowała, żeby móc wspomóc finansowo brata. Gwiazda wzięła udział w kolejnej edycji The Voice Senior, wystąpiła podczas sylwestra w Polsacie, a także przyjęła propozycję zagrania w reklamie. Wszystko to na pewno pozwoliło dorobić do domowego budżetu i opłacić operację Jerzego Rodowicza. To piękny gest z jej strony.

Idź do oryginalnego materiału