Nagle córka Englerta zrobiła to na wizji. Padły szczere słowa. Ciekawe, co na to sławni rodzice

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.tv


W najnowszym odcinku "Top Model" wzięła udział aktorka młodego pokolenia, Helena Englert. Niespodziewanie jeden z uczestników show doprowadził ją do łez, a ona sama zdobyła się na szczerze wyznanie. Ciekawe, co na to jej sławni rodzice: Beata Ścibakówna i Jan Englert. Mogą się nieźle zdziwić...


Helena Englert pojawiła się w "Top Model". Nie mogła powstrzymać wzruszenia


Czerpiący z amerykańskiego formatu "Top Model" zagościł w ramówce TVN-u już po raz trzynasty. Choć schemat pozostaje mniej więcej ten sam, a celem przez cały czas jest wyłonienie osoby, która ma największą szansę na zaistnienie w branży, produkcja zdecydowała się wprowadzić kilka zmian. Niestety, niektóre z nich nie przypadły do gustu wiernym fanom tytułu.Reklama
Niezmiennie do show zapraszane są jednak gwiazdy związane z różnymi odnogami rodzimego show-biznesu. Niedawno zrobiło się głośno o zapowiadanym udziale Anny Lewandowskiej. Ale to nie jedyne znane nazwisko na liście gości. W najnowszym epizodzie pojawiła się Helena Englert, aktorka znana z takich seriali jak "Diagnoza", "Znaki" i "#BringBackAlice" czy filmu "Pokusa" Marii Sadowskiej.


Do obowiązków 24-latki należało m.in. ocenienie filmików przygotowanych przez uczestników w parach. Miniprodukcje miały być utrzymane w tzw. stylistyce "mod wife", czyli połączenia przepychu i elegancji inspirowanego stylem żon mężczyzn prowadzących nie do końca mieszczące się w granicach prawa interesy, który kojarzył się z latami 80. i 90. Jeden duet szczególnie poruszył celebrytkę.


Nagle Helena Englert wyznała szczerze na wizji. Padły smutne słowa


Uwagę widzów i jurorów zwrócili Hubert i Klaudia, którzy mieli nie lada problem z wykonaniem zadania. Chłopak od początku nie mógł się przebić z uwagi na dominujący charakter dziewczyny. Widać było, iż coraz bardziej tracił wiarę w siebie. Ale koleżanka z pary dostrzegła jego wątpliwości i wsparła go w trudnej sytuacji, co finalnie przyczyniło się do ich wspólnego sukcesu. Materiał uznano za jeden z najlepszych.
Zachwycona była szczególnie Helena Englert, która w trakcie oglądania efektu finalnego mocno się wzruszyła. Powodem był Hubert, najpierw jednak gwiazda zwróciła się do Klaudii, dostrzegając w niej podobieństwo do siebie samej.
"Jest takie coś, iż ty, Klaudia, bardzo mi przypominasz mnie. Ty jesteś po prostu gotową modelką, aktorką, osobą do pracy w show-biznesie, jesteś świadoma swojego ciała, (...) ale masz też ogromną empatię. Przepiękny był moment, jak Hubert płakał i ty głaskałaś go po dłoni" - skomentowała rozemocjonowana Englert.
To jednak właśnie wspomniany uczestnik urzekł ją najbardziej. Jego szczerość w okazywaniu uczuć i przede wszystkim nieukrywaniu słabości była dla niej odświeżająca i zupełnie niespotykana.
"Trochę jest tak, iż jak się dorasta w show-biznesie, to się nie zna takich ludzi jak ty. Jakie to jest straszne, po prostu okropne to jest. Ja tak strasznie tęsknię za taką czystością, którą ty masz. I mam ogromny szacunek do tego, iż ty masz ten wstyd i iż ciebie tyle to kosztuje, iż ja niemal nie chcę, żebyś ty ten wstyd tracił. To jest taka wartość, której ja strasznie dawno nie widziałam i to jest po prostu śliczne i ładne. Weź wygraj ten program, co? Bo jestem w tobie po prostu totalnie zakochana" - wyznała.


Helena Englert zdobyła się na wyznanie. Ciekawe, co na to rodzice


Przypomnijmy, iż Helena Englert pochodzi z iście artystycznej rodziny. Jej rodzice, Beata Ścibakówna i Jan Englert, to oczywiście znani aktorzy, którzy poznali się w szkole teatralnej. Ich historia różni się od innych szkolnych miłości tym, iż ona była wówczas studentką, a on... rektorem i wykładowcą.
Rodzinne powiązania świeżo upieczonej absolwentki warszawskiej Akademii Teatralnej sięgają jednak dalej. Jej stryjem jest aktor i reżyser teatralny Maciej Englert, stryjenką Marta Lipińska, a bratem stryjecznym operator filmowy Michał Englert, były mąż Małgorzaty Szumowskiej i obecny partner Mai Ostaszewskiej.
Siłą rzeczy Helena dorastała w świecie show-biznesie. Dość powiedzieć, iż pierwszy raz przed kamerą stanęła w wieku zaledwie... dwóch lat. Jej debiut to "Superprodukcja" Juliusza Machulskiego. Jako 13-latka pojawiła się natomiast w "Układzie zamkniętym" Ryszarda Bugajskiego, a dwa lata później w "Barwach szczęścia". A wszystko to jeszcze przed osiągnięciem pełnoletności.
Zobacz też:

Helena Englert gwałtownie pożałowała swoich słów. Dostała nauczkę u Wojewódzkiego
Jan Englert już tego nie ukrywa. Niebywałe, co wyznał nt. aktorów. "Ja protestuję"
Idź do oryginalnego materiału