Nagie ciało Ewy leżało w zaroślach. Została wielokrotnie zgwałcona
Zdjęcie: fot. Kendrew Schexnider / Getty Images
W chłodny listopadowy poranek 17-letnia Ewa ze Świdnicy wyszła z domu, żeby odwiedzić ukochaną babcię. Seniorka mieszkała cztery kilometry dalej, w Bystrzycy. Dziewczyna bardzo często chodziła tą drogą: wśród domów i warsztatów samochodowych, dlatego czuła się pewnie w znanej jej okolicy. Trasa, która prowadziła wzdłuż torów kolejowych, nie była popularna wśród spacerowiczów, ale nastolatka nie przypuszczała, iż może ją tam spotkać coś złego. Niestety Ewa nie dotarła do babci. Następnego dnia po południu znaleziono jej ciało.