Naddatowanie / floriankonrad

publixo.com 1 miesiąc temu

uważam, że, powinno się wybaczyć filmowym potworom,
seryjnym mordercom ze starych horrorów.
niemal każdy szwarccharakter miał trudne
dzieciństwo albo/ i przeszedł gehennę,
jaka zostawiła rany nie do zagojenia,
wywołała trwałe zmiany w jego psychice.

to przecież przekoszeni, zwichrowani nieszczęśnicy,
biedni straumatyzowańcy o życiorysach
wykaligrafowanych pismem cegiełkowym, z którego
nie sposób zbudować stabilnej chałupy.
może wyjść co najwyżej, dom-kostka. Rubika.

czyż da się nie załamywać rąk nad takimi
ofiarami fatum?! zły los pchnął nieboraczków
na drogę przestępstwa, zmienił w bestie!

gdyby nie niefortunny zbieg okoliczności,
– byliby takimi samymi poczciwcami jak ty, czy ja.

to kumulacja nieszczęśliwych wypadków kazi,
wypala pod czaszkami konwalijki i kredki świecowe.

pomyślmy o krótkim metrażu, ledwie paru ujęciach.
o przeżuciu. jestem hiperjasnym potworem,
zrobiło się ze mnie putto z głową Godzilli.

otwieram szeroko paszczękę. wlatują, co do jednego.
biorę wszystkich aż w głąb. razem z ich nożami, piłą
motorową, rękawicą, z której wystają blaszane pazury.

nasiąkam. gdzieś w górze zapisuje się nowa data
urodzenia, moje kolejne personalia.
czerń w tym, ale tylko pozorna.
Idź do oryginalnego materiału