Ariana Grande zapowiedziała, iż przyszłoroczna trasa „The Eternal Sunshine Tour” może być jej ostatnią przed naprawdę długą przerwą.
W podcaście „Good Hang” piosenkarka przyznała, iż jej kariera wkracza w nowy etap i nie będzie już skupiać się wyłącznie na muzyce:
Myślę, iż nadchodzące lata będą wyglądać zupełnie inaczej niż ostatnie 10–15 lat.
Podkreśliła, iż jest niemal pewna, iż po tej trasie zrobi bardzo długą przerwę od koncertowania:
Nie chcę mówić niczego definitywnie. Bardzo cieszę się na tę niewielką trasę, ale myślę, iż kolejna może nie wydarzyć się przez bardzo, bardzo, bardzo długi czas. Będzie pięknie i jestem za to ogromnie wdzięczna. Chyba właśnie dlatego to robię. Taki mały „ostatni raz”. Na ten moment.
Grande wyjaśniła, iż chce dać sobie przestrzeń na inne formy twórczości:
Tak długo zajmowałam się niemal wyłącznie popem, a przecież wychowałam się na teatrze muzycznym i komedii. Dla mnie ważne jest teraz to, by robić rzeczy, które w danym momencie naprawdę czuję.
Wyznała również, iż w tej chwili pracuje nad filmem:
Kiedy przeczytałam scenariusz, od razu go pokochałam. Jest zabawny, świetnie czuję się z obsadą i nie mogę się doczekać premiery. A potem zagram kilka koncertów, bo to także jest teraz czymś, co naprawdę sprawia mi radość.
To nie pierwszy raz, gdy Ariana wspomina o potrzebie zmiany podejścia do trasy koncertowej. Wokalistka nie koncertowała od 2019 roku, gdy zakończyła trasę „Sweetener World Tour”.















![Wypowiedzi po meczu Lech – Radomiak [ZDJĘCIA, FILM]](https://i0.wp.com/wielkopolskamagazyn.pl/wp-content/uploads/2025/11/DSC_0001-1.jpg?ssl=1)

