Nadchodzą mroczne czasy dla Rosji. Alarmują już choćby prokremlowscy ekonomiści. "Państwo zostanie bez środków" [ANALIZA]

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin podczas konferencji prasowej podsumowującej rok, Moskwa, Rosja, 19 grudnia 2025 r.


Rosyjska gospodarka coraz wyraźniej traci grunt pod nogami, a sygnały ostrzegawcze płyną już choćby z ośrodków bliskich władzy. Wyprzedzające wskaźniki wskazują, iż recesja staje się scenariuszem coraz bardziej realnym, a choćby jej formalne uniknięcie nie oznacza powrotu do wzrostu. Wojna, sankcje i wysokie stopy procentowe zaciskają gospodarkę w potrzasku, z którego nie widać szybkiego wyjścia. Co więcej, ekonomiści ostrzegają, iż choćby zakończenie konfliktu z Ukrainą może w krótkiej perspektywie pogłębić spowolnienie. Rosja wchodzi w okres, w którym nie ma już dobrych rozwiązań — są tylko mniej złe.