Wśród wielu żałobników, którzy zjawili się na uroczystości, była przyjaciółka aktorki Renata Pałys, przyjaciele z Legnicy, mnóstwo fanów, a także reżyser serialu "Świat według Kiepskich" Patrick Yoka.
Wśród najbliższych, przyjaciół i znajomych Marzeny Kipiel-Sztuki zabrakło jednak Andrzeja Grabowskiego, który w serialu "Świat według Kiepskich" od wielu lat wcielał się postać męża Halinki Kiepskiej, Ferdynanda Kiepskiego.
Andrzej Grabowski nie dotarł na uroczystośćTen fakt oczywiście nie mógł umknąć w uwadze mediów, dlatego też pojawiły się spekulacje i wątpliwości dotyczące nieobecności aktora na tak istotnej uroczystości. Jak pamiętamy z wielu artykułów, pani Marzena bardzo dobrze wiedziała, iż odchodzi, wiedziała też, jak ma wyglądać uroczystość pożegnalna.
Nie chciała, aby uczestnicy świeckiej uroczystości pogrzebowej ubrani byli na czarno, a zamiast pogrzebowych wieńców poprosiła o kolorowe kwiaty i balony. Andrzej Grabowski jednak nie dołączył do grona kolorowych żałobników.
Nie jest do końca wiadome, dlaczego serialowy Ferdek nie zdołał uczestniczyć w pożegnaniu swojej serialowej żony Halinki, jednak możemy być pewni, iż aktor zauważa fakt przemijania, który bardzo go niepokoi.
W jednym z niedawnych wywiadów przyznał, iż często wspomina członków obsady serialu, którzy już odeszli i zdaje sobie sprawę z tego, iż w większości jego przyjaciół już nie ma. Z jego słów wynika, iż nie potrafi pogodzić się z odejściem Dariusza Gnatowskiego, serialowego Arnolda Boczka.
- [...] Pamiętam słowa mojego teścia, bardzo leciwego pana, który mówił: "Ja już adekwatnie nie mam po co żyć, bo ja już nie mam żadnego swojego kolegi. Wszyscy już poumierali i wszyscy są nowi, wszyscy są młodzi. Świat jest inny" — powiedział aktor w jednym z wywiadów. - Ja nie chcę mówić, iż tak jest i w moim przypadku, niemniej... bolesny jest nie tylko 1 listopada, ale i co sobie przypomnę o Darku (Gnatowskim), który zmarł w kwiecie wieku — miał 59 lat. To nie jest wiek do umierania. Piotrek Machalica, jeszcze młodszy… - dodał przygnębiony aktor.
Co o tym sądzicie?