"Mumia": kultowy film z końcówki lat 90.
"Nie wiem, jak to by wyszło, ale byłbym otwarty, gdyby ktoś wpadł na odpowiedni pomysł" - mówił w 2022 roku Brendan Fraser o powrocie do kultowej serii filmów "Mumia".
Aktor zagrał w trzech odsłonach kinowego hitu: "Mumia" (1999), "Mumia powraca" (2001) oraz "Mumia: Grobowiec Cesarza Smoka" (2008). We wszystkich wcielił się w swoją dotychczas najbardziej rozpoznawalną postać - poszukiwacza skarbów Ricka O'Connella. Fabuła pierwszej części rozpoczynała szalone przygody bohatera, który przez przypadek budzi egipskiego kapłana o nadprzyrodzonych mocach. Na ekranie Brendanowi Fraserowi towarzyszyli m.in. Rachel Weisz, John Hannan, Arnold Vosloo, Kevin J. O'Connor, Oded Fehr czy Jonathan Hyde.Reklama
Scenariusz do produkcji napisali Stephen Sommers i John L. Balderston. Ten pierwszy stanął również za kamerą filmu, który został wyprodukowany pod szyldem Universal. Produkcja zarobiła spektakularne 416,4 miliona dolarów na całym świecie i w ciągu następnych lat zyskała status kultowej. Widzowie doceniali udany reboot starego filmu, fabułę pełną akcji i humor, który sprawiał, iż film mimo "strasznego tytułu" wcale taki nie był.
Wielki powrót Brendana Frasera i Rachel Weisz
Świat obiegła fantastyczna informacja. Wiemy, iż oryginalni główni aktorzy produkcji - Brendan Fraser i Rachel Weisz - powrócą do swoich ról w 4. odsłonie kultowej serii. Będzie to wielki powrót aktorki, która wzięła udział tylko w dwóch pierwszych filmach z cyklu. Za reżyserię odpowiadają Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett z Radio Silence, którzy stworzyli m.in. nową wersję "Krzyku" (2022) oraz "Zabawę w pochowanego" (2019).
Jak dotąd Universal nie skomentowało sprawy. Studio próbowało już wcześniej wskrzesić serię filmem z 2017 roku, w którym główną rolę zagrał Tom Cruise. Produkcja okazała się totalną porażką i plany rozwinięcia uniwersum zostały anulowane.
"Trudno nakręcić taki film" - mówił Fraser o filmie z Tomem Cruisem. "Składnik, który mieliśmy w naszej 'Mumii', a którego nie dostrzegłem w nowej wersji, był zabawny. Tego właśnie brakowało w tamtej wersji. To był zbyt typowy horror. 'Mumia' powinna być trzymająca w napięciu, ale nie przerażająca i straszna".
Nowy etap w karierze Brendana Frasera?
Po odejściu z Hollywood z powodu problemów osobistych, zdrowotnych i oskarżeń wobec byłego prezesa HFPA, Fraser przeżył wielki powrót do kariery w filmie "Wieloryb" z 2022 roku, za który otrzymał Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Rick O'Connell jak dotąd pozostaje jego najbardziej charakterystyczną rolą. Czy to znaczy, iż szykuje się nowy etap w jego karierze? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać.
Zobacz też: "Był taki moment, kiedy poczułam, iż już nie mogę". Agata Turkot o "Domu dobrym"


















