Na ten film z Cillianem Murphym czekają tłumy. Oto kiedy ma wrócić "Peaky Blinders"

natemat.pl 2 godzin temu
Cillian Murphy powróci jako Tommy Shelby w zapowiedzianym filmie z serii "Peaky Blinders". Zgodnie z zagranicznymi doniesieniami zabłocone ulice Birmingham odwiedzimy już niebawem. Oto kiedy produkcja z laureatem Oscara za "Oppenheimera" ma trafić na platformę Netflix.


"Peaky Blinders" to brytyjski serial opowiadający o gangsterskiej rodzinie Shelby z Birmingham, którego pierwszy sezon ukazał się na antenie BBC Two w 2013 roku. Szósta i tym samym ostatnia odsłona telewizyjnego hitu miała swoją premierę w 2022 roku. Historia rodu romskiego pochodzenia jeszcze się na dobre nie skończyła. Dawni twórcy serialu pracują właśnie nad pełnometrażowym filmem z tego samego uniwersum.

Film "Peaky Blinders" z Cillianem Murphym. Kiedy "The Immortal Man" trafi na Netflix?


Film "The Immortal Man" (nieoficjalne tłumaczenie: "Nieśmiertelny człowiek") z pewnością pobije rekordy oglądalności, gdy tylko wyląduje w bibliotece platformy streamingowej Netflix. Scenariusz do kontynuacji napisał twórca oryginału, czyli Steven Knight ("Spencer" i "Sprzymierzeńcy"), a za jej kamerą stanął Tom Harper ("Wojna i pokój" BBC), reżyser trzech odcinków pierwszego sezonu serialu.

U boku Cilliana Murphy'ego, który w ubiegłym roku odebrał Oscara za rolę w "Oppenheimerze" Christophera Nolana, wystąpią na ekranie m.in. Rebecca Ferguson ("Diuna"), Stephen Graham ("Dojrzewanie"), Tim Roth ("Wściekłe psy"), Sophie Rundle ("Gentleman Jack"), Barry Keoghan ("Saltburn") i Ned Dennehy ("Guns Akimbo").

Szczegóły dotyczące fabuły filmu są trzymane w ścisłej tajemnicy. Wiadomo, iż ostatni klaps na planie zdjęciowym padł w grudniu 2024 roku. Twórcy zapowiadali, iż widzowie obejrzą "The Immortal Man" najwcześniej w 2025 roku, ale najnowsze informacje z zagranicznych mediów wskazują na zmianę daty premiery.

Jak podaje portal Collider, "The Immortal Man" z Cillianem Murphym trafi na Netfliksa w pierwszej połowie 2026 roku.



W wywiadzie z brytyjskim tygodnikiem "The Observer" odtwórca Shelby'ego przyznał, iż do powrotu na plan kontynuacji "Peaky Blinders" przekonał go bardzo dobry scenariusz.

– Czuję się zobowiązany wobec fanów, bo pod wieloma względami to oni sprawili, iż produkcja o Tommym odniosła taki sukces. Ten film będzie porządnym zakończeniem 36 godzin oryginalnego serialu – dodał Murphy.

Idź do oryginalnego materiału