"Na sygnale": żarty się skończyły. Nauczą syna dorosłości

swiatseriali.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Po wczorajszych emocjonujących odcinkach "Na sygnale" dziś czeka nas kolejny. Zobaczymy, jak Piotr radzi sobie bez wspomagaczy. Zerkniemy również do Ani i Wiktora, którzy postanowią w końcu nauczyć syna dorosłości.


"Na sygnale" odc. 778: Piotr zgodzi się na terapię


W odcinku 778 doktor Banach cały czas będzie kontrolował w pracy Piotra - świadomy, iż może stanowić zagrożenie dla pacjentów.
- Jestem czysty, chodzę na terapię grupową...


- Żeby było jasne... jeżeli przyłapię cię na tym, będę musiał cię wyrzucić. To kwestia odpowiedzialności. Za pacjentów i za innych! (...) Jesteś nerwowy, spocony, przeszkadza ci tupot białych mew... I wiesz, czemu!
Podczas jednej z interwencji Strzelecki trafi za to na chorego, który go oskarży.
- Kradnie pan leki pacjentom?... Ratownik kradnie leki?!
A kilka godzin później Martyna odkryje, iż jej mąż jednak się złamał i na nowo sięgnął po wspomaganie... Reklama
- Powinieneś iść na leczenie zamknięte. Jesteś ratownikiem... Musisz być odpowiedzialny!
- Pójdę.
- Serio?
- Nie mam wyjścia. I tak bym zawalił kolejny test...


"Na sygnale" odc. 778: Anna i Wiktor dadzą synowi ultimatum


Poza tym Anna z Wiktorem postawią w końcu "do pionu" Czarka - zirytowani, iż chłopak nie robi wcale kariery, tylko cały czas bawi się i leni w domu.
- Strasznie tego nie chcę, ale musimy cię odciąć od kaski...
- I od gierek, jedzenia pod nos, prania na życzenie... Będzie zderzenie kontrolowane z planetą Ziemią!
- Nic nie rozumiem... Co tu się odbywa? Co to niby jest?!
- Miłość. To jest miłość, Czarek...
Zobacz też: "Na Wspólnej". Odcinek 4110. Pomści koleżankę? Nie odpuści mężczyźnie, który ją skrzywdził
Idź do oryginalnego materiału