Norbert, w tej chwili szanowany nauczyciel, poprosi Romka o spotkanie w cztery oczy. Wyjaśni, iż chciałby z nim porozmawiać. Tak od serca. Ratownik chłodno stwierdzi, iż nie mają o czym.
Lecz Norbert nie da za wygraną. Przyzna ze skruchą, iż doskonale zdaje sobie sprawę, iż przeszłości nie naprawi, ale przynajmniej może zaprosić Romka na obiad.
"Na sygnale" po wakacjach: Chce spojrzeć mu w oczy
- Chcę cię przeprosić. Spojrzeć w oczy - wyjaśni nauczyciel.
W pracy Romek pożali się Nowemu (Kamil Wodka), iż wydzwania do niego jego prześladowca ze szkoły podstawowej. Gabriel wystraszy się, iż mężczyzna chce pozwać ratownika do sądu za to, iż przed wakacjami wrzucił go do śmietnika. Odetchnie z ulgą, gdy usłyszy, iż Norbert chce po prostu zaprosić Romka na przeprosinowy obiad.Reklama
Nowy poradzi koledze, by przyjął zaproszenie.
- Co ci szkodzi. Pobiadoli, postawi ci żarcie i pewnie się od ciebie odczepi - stwierdzi.
"Na sygnale" po wakacjach: Romek i Norbert na... wieczorze panieńskim
Ostatecznie Romek umówi się z Norbertem w knajpce. Nauczyciel wypije sobie na odwagę i zacznie kajać się przed ratownikiem. Uderzy się w pierś, iż zawsze był zarozumiały. Zdobędzie się na szczere przeprosiny.
Żeby było jeszcze ciekawiej, w lokalu obaj panowie dostaną zaproszenie na wieczór panieński. Romkowi trafi się choćby propozycja, by wystąpił w roli... tancerza. Nie da się długo prosić. Zdejmie koszulkę i - ku uciesze rozentuzjazmowanych pań - zacznie tańczyć. Nagle panna młoda zasłabnie. Romek wyciągnie stetoskop i zacznie ją badać... Norbert będzie to wszystko nagrywał...
Czy będzie z tego afera?