Na grobie Krzysztofa Krawczyka nie wolno stawiać zniczy. Ewa Krawczyk komentuje

party.pl 48 minut temu
Zdjęcie: Na grobie Krzysztofa Krawczyka nie wolno stawiać zniczy. Ewa Krawczyk komentuje fot. VIPHOTO/East News/ PIOTR KAMIONKA/REPORTER


Ewa Krawczyk, wdowa po Krzysztofie Krawczyku, od momentu jego śmierci w kwietniu 2021 roku regularnie odwiedza jego grób w Grotnikach pod Łodzią. Miejsce pochówku artysty, które przyciąga liczne grono fanów, zyskało jednak nowy, kontrowersyjny aspekt. Wdowa zabroniła bowiem stawiania zniczy i kwiatów bezpośrednio na pomniku.

Dlaczego znicze na grobie Krzysztofa Krawczyka są przestawiane?

Grób Krzysztofa Krawczyka nie przypomina tradycyjnych mogił. Monument został zaprojektowany na wzór sceny estradowej, z charakterystycznymi schodami prowadzącymi na podest. Taki wygląd symbolizuje artystyczne życie zmarłego, które nieustannie toczyło się na scenie. Ewa Krawczyk wielokrotnie podkreślała, iż forma grobu ma dla niej znaczenie symboliczne i artystyczne. Wdowa tłumaczy, iż zgodnie z ideą, znicze oraz kwiaty nie powinny znajdować się na scenie. W jej opinii artysta otrzymuje je do rąk albo układa się je z boku, a nie bezpośrednio na scenie. W związku z tym wszystkie znicze umieszczane przez fanów na pomniku są przez nią przestawiane. Podkreśla, iż nie jest to przejaw złej woli, ale konsekwencja przyjętej zasady.

Fani nie kryją oburzenia zakazem

Decyzja Ewy Krawczyk wzbudziła mieszane uczucia wśród fanów artysty. Wielu z nich wyraziło swoje oburzenie w mediach społecznościowych, nie rozumiejąc powodów tak rygorystycznego podejścia. W sieci pojawiły się komentarze krytykujące brak miejsca dla zniczy i kwiatów jako formy wyrażenia szacunku dla zmarłego.

Jednak wdowa pozostaje nieugięta. Jak tłumaczy, ludzie mogą stawiać znicze w innym miejscu, ale nie na grobie stylizowanym na scenę.

Oprócz względów symbolicznych Ewa Krawczyk przytacza także kwestie praktyczne. Jak mówi, częste stawianie zniczy, zwłaszcza samych wkładów powoduje ich przewracanie się i rozlewanie się wosku. To z kolei doprowadziło do uszkodzenia kostki brukowej wokół pomnika, którą musiała wymienić na własny koszt.

Wdowa podkreśla, iż jej działania są wynikiem troski o estetykę i trwałość grobu. Nie zamierza zmieniać przyjętych zasad, mimo niezadowolenia części odwiedzających.

Zobacz także: Tak wygląda dziś grób Krzysztofa Krawczyka. Poruszający widok w rocznicę śmierci artysty

Idź do oryginalnego materiału